Feel the Blues with all that Jazz
English (United Kingdom)Polish (Poland)
Strona Główna Rock, Metal Band Of Skulls Band Of Skulls - Himalayan (2014)

Band Of Skulls - Himalayan (2014)

Ocena użytkowników: / 0
SłabyŚwietny 

Band Of Skulls - Himalayan (2014)

Image could not be displayed. Check browser for compatibility.


1 	Asleep At The Wheel 	4:06
2 	Himalayan 	3:13
3 	Hoochie Coochie 	2:37
4 	Cold Sweat 	4:37
5 	Nightmares 	4:11
6 	Brothers And Sisters 	3:05
7 	I Guess I Know You Fairly Well 	3:35
8 	You Are All That I Am Not 	4:52
9 	I Feel Like Ten Men, Nine Dead And One Dying 	4:08
10 	Toreador 	3:59
11 	Heaven's Key 	4:49
12 	Get Yourself Together 	3:54
13 	Be Mine 	2:41

Russel Marsden - vocals, guitar
Emma Richardson - bass guitar, vocals
Matt Hayward - drums
Nick Launay - producer, mixing

 

Released in 2012, Sweet Sour saw the bluesy Southampton guitar rock trio moving out of the garage and into a flat, offering up a lustrous, loud, and wistful (yet still gritty enough to evoke a few White Stripes comparisons) set of moody English alt-rock confections that provided a little distance from the myriad American post-garage rock revivalists that they're so often lumped in with. Himalayan, the trio's third long-player, takes one step forward and two steps back by dousing everything in a slick coating of chrome (thanks in large part to Yeah Yeah Yeahs producer Nick Launay), positioning the group somewhere between the cool, calculated swagger of Black Rebel Motorcycle Club and the equally copacetic posturing of the Duke Spirit. The sleek, cylindrical, and relatively soulless opener "Asleep at the Wheel" serves as the obvious litmus test, delivering an immaculately rendered sonic assault that's all style and no substance, sounding a bit like Muse attempting a Black Keys song, or vice versa. It's a template that's used with great frequency throughout the album's 12 cuts, many of which manage to just skate by on their manufactured panache, but there are occasions when the extra dollop of polish elevates instead of over-inflates, like on the relentless, piston-like "Hoochie Coochie," the lush and languid closer "Get Yourself Together," and the brooding, midnight-black highway rocker "I Feel Like Ten Men, Nine Dead and One Dying," the latter of which fuses the ghoulish retro-rockabilly gait of "Hollywood Babylon"-era Misfits with the meaty riffage of Icky Thump. Once again, Band of Skulls have proven that they have the chops and the moxie, but they still need more than a handful of memorable songs to seal the deal. ---James Christopher Monger, AllMusic Review

 

 

Marsden, Richardson i Matt Hayward (perkusista) należą do tej części młodego pokolenia, które na amen zasłuchało się w starych winylach. A następnie ruszyło w świat. Niosąc na sztandarze maksymę, iż stare jest dobre, więc po co w nim majstrować?

Już pierwszy album tej grupy, rozrzutnie zatytułowany „Baby Darling Doll Face Honey” narobił w sieci nieco zamieszania. W tym samym 2009 roku rękę do debiutantów wyciągnął wielki przemysł rozrywkowy. Ich utwór „Friends” umaił swą obecnością wątpliwe uroki filmu „Zmierzch: Księżyc w nowiu.” Piosnka to prosta, ale już w niej słychać, że Skullsi umieją dawać klasycznego rockowego łupnia.

Od tamtego czasu zespół rozwija się z albumu na album jak ten rozmaryn. „Himalayan” jest ich trzecią produkcją, jak dotąd najśmielszą i najbardziej rozbuchaną. Chłopaki (i dziewczyna) ewidentnie nauczyli się czegoś od starych wyjadaczy, z którymi jeździli w trasy. Trzeba przyznać, że Skullsi uczą się chętnie i niemal zbyt pilnie. Ich chodząca na bluesowych tranzystorach, osmalona tłustym hardrockowym płomieniem nuta składa się głównie z zapożyczeń. Na „Himalayan” znajdziemy echa twórczości The Kills i The White Stripes, The Black Keys i Queens of the Stone Age. Lecz nade wszystko: Led Zeppelin i T-Rex.

Być może Skullsi nie znaleźli za pomocą „Himalayan” swego Everestu. Niektórym utworom nie zaszkodziłoby więcej spójności; teksty nie powalają. Niemniej, chłopaki (i dziewczyna) czerpią z klasycznych źródeł w najlepszym możliwym stylu. Ich jest urok, wdzięk i moc. Ta nuta drąży serce każdego fana staroci. W moim zostanie na dłużej. ---Nina Wum, dzikabanda.pl

download (mp3 @320 kbs):

yandex mediafire uloz.to mega 4shared cloudmailru gett

 

back

 

Zanim ściągniesz jakikolwiek plik, musisz przeczytać i zaakceptować nasz
Regulamin.

Jeśli jesteś artystą lub agentem i chciałbyś by Twoja muzyka została usunięta
z naszej strony, proszę napisz do nas na
abuse@theblues-thatjazz.com
i usuniemy ją jak najszybciej.


Sonda
Który gatunek muzyczny najchętniej chciałbyś u nas widzieć?
 
Teraz na stronie:
  • 394 gości
Łączna liczba odwiedzin :
249869057