Cracow Klezmer Band – The Warriors (2001)
Cracow Klezmer Band – The Warriors (2001)
1. The Warrior
2. Klezmer Caravan
3. Klezmer Rhapsody play
4. The Prayer
5. The Amorous Dance Of The Orchid play
6. Memento Mori
7. The Fortress
8. Recollections Of The Past
Personnel:
Jarosław Tyrała - skrzypce/violin
Jarosław Bester - akordeon/accordion
Oleg Dyyak - akordeon, klarnet, instr. perkusyjne/accordion, clarinet, percussion
Wojciech Front - kontrabas/double bass
«The Cracow Klezmer Band is a Polish quartet that plays a style of music that started as traditional klezmer and over time, evolved into contemporary Jewish music flavored with strong gypsy influences. Members of the group are violinist Jaroslaw Tyrala, double bassist Wojciech Front, accordionist Jarek Bester, and Oleg Dyyak, who plays percussion, clarinet, and accordion. Bester formed the Cracow Klezmer Band in 1997 in the city of Cracow. Over the next few years, the group built a growing fan base by appearing at Jewish Culture festivals in Hungary, Finland, Poland, Prague, and the Czech Republic.» --AMG
"Each piece telling a different dramatic narrative, The Warriors is another brilliant release by one of Europe’s most original and exciting avant-Klezmer ensembles. Based in the historic city of Cracow, one of the last strongholds of Jewish life in Poland and home to one of the most important annual festivals of Jewish music in the world, this brilliant quartet blends the spontaneity of improvisation, the precision of classical music and the soul of the Jewish tradition. Ever-surprising new music by this thrilling band of virtuosos".–-Tzadik
Drugi i chyba jednak najlepszy spośród wszystkich czterech album grupy The Cracow Klezmer Band. Podobnie jak poprzednie nagrany dla niezwykle prestiżowej nowojorskiej wytwórni Tzadik. Jej właścicielem jest dobrze znany w środowisku artystycznym performer John Zorn. Co ciekawe swój sukces fonograficzny zespół zawdzięcza w dużej mierze Grażynie Auguścik. Kilka lat temu wokalistka jazzowa siedziała w małej knajpce na krakowskim Kazimierzu i zaintrygowali ją grający tam muzycy. Zaprosiła ich do stolika i dowiedziała się, że występują tego wieczoru po raz ostatni jako grupa. Auguścik zachęciła ich, by nagrali płytę i wysłali ją do Nowego Jorku. Efekt? Pierwszy album "De profundis" i propozycja współpracy od Johna Zorna. Drugi ich album "The Warriors" to czysta energia i charakterystyczna dla muzyki żydowskiej nuta melancholii i nostalgii w absolutnie genialnym wykonaniu. Po raz pierwszy miałam okazję słuchać CKB we wrocławskiej synagodze i to tam zakochałam się w utworach z "The Warriors", które muzycy grali wtedy w ramach trasy koncertowej. Krakowski zespół oceniam znacznie wyżej niż równie popularną grupę Kroke (współpracującą z Nigelem Kennedym). Kroke lubi techniczne popisy. CKB koncentrują się raczej na muzycznym mistycyzmie, jak rabin, dla którego ostateczną wyrocznią jest zawsze Tora. CKB czerpią garściami z muzyki żydowskiej, nie boją się eksperymentów brzmieniowych (zwłaszcza otwieranie akordeonu przywodzące na myśl oddech, czy jazgotliwy klarnet rodem z jazzowej sceny awangardowej w "Memento Mori"). Zachwycać się można także sposobem, w jaki Jarosław Tyrała przesuwa smyczkiem po skrzypcach w "The Prayer", bo kojarzy się ono z niepokojącymi głosami mew nad morzem. Ale najważniejsze, nawet na koncercie CKB, pozostaje niewidoczne dla oczu. Bo najważniejsza w muzyce klezmerskiej jest dusza. A na płycie "The Warriors" ta dusza raduje się i jęczy, a my razem z nią.
download (mp3 @320 kbs):
yandex 4shared mega mediafire cloudmailru uplea ge.tt
Zmieniony (Wtorek, 06 Grudzień 2016 09:32)