Beethoven - Cavatina z Kwartetu Smyczkowego nr 13 op.130
Beethoven - Cavatina z Kwartetu Smyczkowego nr 13
Ostatnie dwa lata życia (1825 - 1827) Beethoven prawie całkowicie poświęcił na pisanie kwartetów smyczkowych. Co prawda projekt rozpoczął się już w roku 1822 gdy Rosyjski Książę Mikołaj Golicyn, wiolonczelista amator, zamówił u niego „jeden, dwa lub trzy” kwartety smyczkowe. Jak tylko Beethoven otrzymał zaliczkę wziął się do pracy, zamierzył nie jeden, dwa i trzy lecz pięć dużych kwartetów, które ostatecznie stały się sześcioma odrębnymi dziełami, znanymi po prostu jako „Późne Kwartety Beethovena”. Przez dekady kwartety te miały opinie dziwnych, trudnych, nienormalnych, prawdopodobnie jako prace stworzone przez kiedyś wielkiego kompozytora, jednak zdegenerowanego pzez głuchotę i obłęd. Dopiero w XX wieku późne kwartety zostały szeroko uznane za głębokie i nieprześcignione arcydzieła.
Beethoven - String Quartet No. 13 - V. Cavatina -Adagio molto espressivo
Trzeci z tych kwartetów, w kolejności w jakiej Beethoven je komponował, Kwartet Smyczkowy B-dur, Op. 130 został ukończony w pierwszej wersji w listopadzie 1825 roku, tylko rok po jego Dziewiątej Symfonii. Wkrótce Beethoven i jego wydawca zdumiewająco zgodnie doszli do wniosku, że finał (Wielka Fuga) nie odpowiadał pozostałym częściom kwartetu. Najeżoną trudnościami fugę o epickich proporcjach uznali za „zbyt wielką”. Fuga została oddzielona jako samodzielny utwór zaś Beethoven napisał świeży, lżejszy finał kompletując Op. 130 w zrewidowanej ostatecznie wersji.
Beethoven
Części utworu
1 Adagio ma non troppo - Allegro 2 Presto 3 Andante con moto ma non troppo 4 Alla danza tedesca. Allegro assai 5 Cavatina. Adagio molto espressivo 6 Finale. Allegro
Kwartet Smyczkowy op.130 Wydanie Nutowe, Berlin, 1827
Beethoven oryginalnie zamierzał stworzyć mocno wyrazistą arię w części trzeciej, w tonacji Des-dur. Jego szkice ujawniają jednak, że po miesiącu zrezygnował z tego zamiaru na rzecz obecnej wersji części trzeciej oznaczonej ‘poco scherzoso’ i również w Des-dur. Arię opracował jako Cavatinę w Es-dur i umieścił ją jako część piątą. Przed nią pojawił się walc zatytuowany ‘Alla danza tedesca’, który pierwotnie przeznaczony był do poprzedniego kwartetu (Op. 132) ale został odrzucony.
Beethoven
‘Cavatina’ prawdopodobnie jest najpiękniejszym fragmentem dzieła jaki Beethoven kiedykolwiek skomponował - jest nasycony intensywnym uczuciem i nawet sam kompozytor podobno był wzruszony przez jej czysty wdzięk i głębię.
Beethoven
Cavatina, Adagio molto espressivo rozpoczyna się prostym wznoszeniem i opadaniem nut przez drugie skrzypce i przechodzi do hymnu - czterogłosowej muzyki całym sercem pięknej. Słowo ‘cavatina’ w orginale oznacza krótką i prostą pieśń ale Beethoven przeobraził tą formę. Szeroko rozbudowana pierwsza otwierająca sekcja, wzruszająca sama prowadzi nas do jednej z najmocniej dotykającej nas muzyki. Podczas gdy trzy niższe głosy układają widmowy wzór powtarzanych trójek, pierwsze skrzypce tkają, snują błagalne, nieśmiałe nuty daleko wyżej, prawie żadna z nich nie jest zbieżna z toczącym się rytmem. Pierwsze skrzypce służą w roli przewodnika dla kogoś kto pozornie wpadł w dezorientację i beznadzieję. Efektem okazała się być wzrastająca desperacja. Beethoven oznaczył ten pasaż słowem’Beklemmt’, co można luźno tlumaczyć jako ‘przytłoczony’ czy ‘udręczony’. Ta muzyka w przeważającej mierze nieznośna w jej trzymającym w napięciu przesłaniu w końcu uwalnia z uchwytu i powraca do nieco alternatywnej wersji pierwotnego materiału. Wtedy utwór zmierza do zakończenia z kilkoma pulsującymi akordami i zamiera w melancholijnej rezygnacji. Beethoven, który był już głuchy w tamtym czasie powiedział, że płakał gdyż słyszał Cavatinę "wewnętrznym uchem."
Cavatina, początek partytury
To jest taki utwór, który można określić jako będący poza naszym światem. Figuratywnie, głębia osobistej ekspresji wydaje się tak samo trzymać wnikliwość Beethovena i spajajać ostatni jego okres. Jego wizja i zrozumienie wydaje się jakoś przeniesiona poza naszą sferę, w jakieś wspaniałe miejsce gdzie będzie mógł grać swoją muzykę. W rzeczywistości nagranie Cavatiny przez Budapest String Quartet jest w trakcie podróży kosmicznej przez Pas Kuipera na krańcach Układu Słonecznego na pokładzie Voyagera 7 wystrzelonego z Ziemii w 1977 roku. Była to idea astronoma Carla Sagana.
Złota Płyta Voyagera 7
Cavatina w muzyce to prosta pieśń. Cavatina Beethovena, mimo jednak prostoty i pewnego rodzaju krótkości (6 - 7 minut) wywołuje nasze najsilniejszy przeżycia, łącząc nas z nim. Jest to medytacja. Jest to Mahleresque. Sam kompozytor mówił, że kosztowała go łzy i to zarówno podczas pisania utworu, jak i później gdy tylko ożywało wspomnienie tworzenia. I ja jestem zafascynowany Cavatiną z Kwartetu B-dur, opus 130. Słucham jej wciąż i wciąż. Jak mu się to udało zrobić? Co on chce mi powiedzieć? To jest piękne, całkowicie.
Beethoven String Quartets nagrane przez Budapest SQ
Podtytuł Kwartetu “Liebquartett” ("Miły [Drogi] Kwartet") ukazuje nam jak Beethoven podchodził do tego dzieła w swoich notatkach. Gdy tylko pisał o tym kwartecie świadomie konstatował: "Sztuka żąda od nas byśmy nie stali w miejscu."
Beethoven przez J.P. Lysera
Beethoven - Cavatina from String Quartet Op.130 (Arctic Philharmonic)
Zmieniony (Poniedziałek, 06 Maj 2019 20:32)