Sing, Sing, Sing (With a Swing)
Sing, Sing, Sing (With a Swing)
Wieczorem, 16 stycznia 1938 roku w Carnegie Hall wystąpił Benny Goodman, jego trio, jego kwartet i jego big band. Był to pierwszy występ orkiestry swingowej w Carnegie. Historycy muzyki widzą ten wieczór jako moment, w którym jazz został nobilitowany przez muzyczny establiszment w Ameryce.
Ostatnim punktem programu koncertu był utwór "Sing, Sing, Sing", który Goodman nazywał "killer diller", był to numer w zamierzeniu pobudzający do poruszania nogami, do tańca jazzowego. Perkusista Gene Krupa rozpoczął wybijanie rytmu na bębnach a muzycy orkiestry dołączali z kolejnymi partiami solowymi z smutnym solo samego Goodmana na klarnecie. Gdyż to Jess Stacy skradł cały shaw swoim fortepianem.
Sing, Sing, Sing (With a Swing)
Jedna z największych i najbardziej znanych melodii jazzowej ery rozpoczęła życie jako piosenka wokalna "Sing, Sing, Sing (With a Swing)”, którą napisał ulubiony syn Italii, Louis Prima. Oryginał był przeznaczony dla wokalistko Helen Ward i przyjaciela Primy, Binga Crosby’ego. Prima nigdy nie był zbyt znany jako kompozytor i niewielu ludzi potrafiło wymienić inne kompozycje Primy poza “Sing, Sing, Sing”.
Benny Goodman - Carnegie Hall 1938
Po wielu latach po napisaniu tej piosenki Louis Prima wspominał jak to z tą melodią było: „Byłem w trasie-gonitwie w 1936 roku z Bingiem Crosby i Georgem Raftem. W powrotnej drodze do domu cały czas w głowie brzęczała mi fraza ‘Sing, Bing, Sing,’ Jednak zanim dotarłem do domu pomyślałem, ze to nie brzmi zbyt komercyjnie i zmieniłem ją na ‘Sing, Sing, Sing.'” Prima przestawił tę piosenkę (Prima napisał także prosty tekst) w klubie gdzie grał z małym zespołem. „Nie było żadnej reakcji, ale kilka dni później mój wydawca przyprowadził Benny Goodmana by posłuchał. Benny był niechętny ale kupił ją.”
Louis Prima & His Band
Chociaż Prima tkwił korzeniami w nowoorleańskim jazzie, swingu i jump bluesie to w czasie swojej kariery dotykał różnych stylów muzycznych: w latach 20-tych sformował 7-osobowy zespół grający jazz z Nowego Orleanu, w następnym dziesięcioleciu przewodził swingowemu combo, big bandem kierował w latach 40-tych, na przełomie dziesięcioleci spopularyzował w Ameryce jump blues, w latach 50-tych i 60-tych był szefem muzycznym w Las Vegas. Przez wszystkie te lata Prima był otoczony różną muzyką: wczesnym rock and rollem, boogie-woogie a nawet włoskim folklorem, np. tarantellą. Prima uczynił ważnym język włoski, który używał w swoich piosenkach, wtapiał elementy z włoskiej tożsamości do jazzu i swingu. W czasach gdy „etniczni” muzycy byli niechętnie przyjmowani jeśli otwarcie akcentowali swą odmienność, Louis Prima potrafił spektakularnie wplatać swą „włoskość” do muzyki otwierając drzwi do kariery innym muzykom z włoskim pochodzeniem.
Louis Prima
Olbrzymi dorobek w repertuarze Primy przyniósł mu wiele przebojów w trakcie ery Big Bandów, wśród nich własnego autorstwa, jak "Oh, Marie", "Robin Hood", "Brooklyn Boogie", "Oh Babe". W 1946 roku Louis Prima skomponował “A Sunday Kind of Love", piosenkę, która była hitem przez cztery dekady i to w sześciu różnych gatunkach muzyki - Doo-Wop, Rock & Roll, Rhythm & Blues, Jazz, i Country! Utwór stał się jazzowym standardem a nagrali go tacy artyści jak Ella Fitzgerald, Jo Stafford czy Frankie Laine.
Louis Prima - Sing Sing Sing (1936)
Szóstego lipca 1937 roku Benny Goodman nagrał "Sing, Sing, Sing" w Hollywood i wtedy narodził się majstersztyk (masterpiece). Z samym Goodmanem na klarnecie, zagrały świetne trąbki, saksofony, puzony, fortepian, kontrabas, gitara, wszystko zaaranżowane przez jazzowego kompozytora Jimmy’ego Mundy. Każdy instrument świecił blaskiem tworząc wspaniałe kompletne dzieło, śmiałą kakofonię, tornado szelmostwa i nieokiełznanej radości.
Benny Goodman Big Band (1937)
W przeciwieństwie to większości nagrań w tamtym czasie, ten utwór miał rozszerzoną aranżację – trwał blisko dziewięć epickich minut. Zamiast standardowego 10’’ (dziesięcio-calowego) 78-obrotowego singla, Bluebird Records wydał 12″ płytę z nagraniem na obydwu stronach. Aranżacja Jamesa Mundy’ego z Hollywood była kombinacją melodii Primy z “Christopher Columbus” Fletchera Hendersona. Jednak najbardziej rozpoznawalną częścią tego utworu jest solo Gene Krupy na perkusji. Helen Ward wspominała, że pewnego wieczoru Krupa nie przestawał grać swojego solo, które miał pod koniec trzeciej zwrotki i Benny Goodman wziął klarnet i zaczął grać razem z nim.
Helen Ward
Klasyczne nagranie u Victora miało miejsce 15 miesięcy później. Widać jak aranżacja może się rozwinąć, jeżeli tylko publiczność wykazuje duże zainteresowanie. Słuchacze byli oczywiście zainteresowani oryginalnym projektem Jamesa Mundy’ego ale równie mocno zaangażowali się muzycy zespołu Goodmana. Przez piętnaście miesięcy dokonali sporych zmian przemieniając rytmiczną popową melodię z prostymi słowami w instrumentalne popisy Krupy, saksofonisty tenorowego Vido Musso, trębacza Harry Jamesa, samego Benny’ego i ogólnie całego big bandu Goodmana. Jest to wspaniałe wykonanie. Była to również wielka sprawa dla Gene Krupy i Harry Jamesa, dla których to nagranie stało się drogą do sławy i gwiazdorstwa.
Benny Goodman - Sing Sing Sing (Victor 1937)
Koncert w Carnegie Hall był pierwszym jazzowym i spowodował akceptację jazzu do głównego nurtu muzyki w Ameryce. Był też triumfem samej orkiestry. Goodman otrzymał dodatkowo kilka dalszych przedstawień i zespół mógł spędzić kilka dodatkowych dni ćwiczeń w sali o unikalnej akustyce. Martha Tilton otrzymała ‘standing ovation’ i żądania bisu, ale dopiero wtedy gdy band ‘odpalił’ “Sing, Sing, Sing” wszyscy na widowni oszaleli.
Benny Goodman Big Band - Carnegie Hall 1938
Następnego dnia kontemplując rozmaite krytyki w gazetach, interesujące opinie pojawiły się w Times i Herald-Tribune, ktoś powiedział do Goodmana: „To jest cholernie złe, że nikt nie nagrał tego w całości”. Goodman uśmiechnął się i rzekł: „Ktoś to zrobił”.
Benny Goodman
“Sing, Sing, Sing” jest piosenką tak uniesioną szczęściem i pełną ekscytacji, tak, że wszystko wydaje się możliwe. Od samego początku, po pierwszym figlarnym uderzeniu w bęben wiadmo, że usłyszymy coś pięknego i dzikiego. I wtedy trąbki wskakują z swoim łała po prostu łała. I już chce się wstać i tańczyć a gdy zagra fortepian trudno ustać spokojnie.
Gene Krupa (1937)
Sing, Sing, Sing (With a Swing) lyrics by Louis Prima
Sing, sing, sing, sing Everybody start to sing La dee da, ho, ho, ho Now you're singing with a swing Sing, sing, sing, sing Everybody start to sing La dee da, ho, ho, ho Now you're singing with a swing And when the music goes around Everybody goes to town But here's something you should know Ho ho baby ho ho ho Sing, sing, sing, sing Everybody start to sing La dee da, ho, ho, ho Now you're singing with a swing ………………………………………. And when the music goes around Everybody goes to town But here's something you should know Ho ho baby ho ho ho Sing, sing, sing, sing Everybody start to sing La dee da, ho, ho, ho Now you're singing with a swing
Jess Stacy
Tłumaczenie wg basiabijou, tekstowo.pl
Śpiewaj, śpiewaj, śpiewaj, śpiewaj Wszyscy zaczynają śpiewać , La di da, ho ho ho Teraz śpiewacie ze swingiem Śpiewaj, śpiewaj, śpiewaj, śpiewaj Wszyscy zaczynają śpiewać , La di da, ho ho ho Teraz śpiewacie ze swingiem A gdy ta muzyka nadchodzi Wszyscy idą w miasto! Lecz jest coś, co trzeba ci wiedzieć O ho ho, mała, o ho ho Śpiewaj, śpiewaj, śpiewaj, śpiewaj Wszyscy zaczynają śpiewać , La di da, ho ho ho Teraz śpiewasz ze swingiem ! …………………………………………. A gdy ta muzyka nadchodzi Wszyscy idą w miasto! Lecz jest coś, co trzeba ci wiedzieć O ho ho, mała, o ho ho Śpiewaj, śpiewaj, śpiewaj, śpiewaj Wszyscy zaczynają śpiewać , La di da, ho ho ho Teraz śpiewasz ze swingiem !
Harry James, Benny Goodman, Gene Krupa
Benny Goodman - Sing, Sing, Sing (With a Swing) – Carnegie Hall 1938
Zmieniony (Niedziela, 29 Kwiecień 2018 17:10)