Kołysanka Rosemary Krzysztofa Komedy
Kołysanka Rosemary Krzysztofa Komedy
Film Rosemary's Baby (Dziecko Rosemary) rozpoczyna się dosyć niewinną, prostą kołysanką graną na tle czołówki, podczas której kamera pokazuje Nowy Jork na tle nieba zmierzając ostatecznie do budynku Dakota na Manhattanie. W filmie nosi on nazwę Branford Building. Jego gotycki wygląd nawiązuje do czasu i treści bestsellerowej powieści Iry Levina przedstawiający dziwaczne i pokręcone spojrzenie Szatana.
Rosemary`s Lullaby by Krzysztof Komeda
Dom Dakota dzisiaj jest sławny z powodu zabójstwa Johna Lennona. Reżysera filmu Romana Polańskiego rok później spotkała ogromna tragedia, kiedy jego żonę zamordowali wyznawcy Mansona.
Sharon Tate & Roman Polański
Zdarzenia te wpłynęły na mistyczny obraz Rosemary's Baby w historii filmu, jednak to sama materia filmu pozwoliła stworzyć Polańskiemu jeden z najlepszych horrorów w historii. Co ciekawe, w filmie tym nie ma właściwych dla dzisiejszych horrorów krwawych i obrzydliwych obrazów. Magia filmu Polańskiego polega na tym, że prawdziwy terror tworzymy sami. Powstaje on w naszych umysłach.
Rosemary's Baby, poster
Po muzykę Polański zwrócił się do Krzysztofa Komedy, z którym wielokrotnie współpracował. Poprzednio razem stworzyli Nóż w wodzie, Cul-De-Sac i najbardziej znany obraz - Pogromcy wampirów. Komeda, wtedy już uznany kompozytor i wielki talent awangardowego jazzu w Europie, wniósł do atmosfery filmu wspaniały temat muzyczny, który w kilku scenach tworzył nastrój przerażenia. Centralnym punktem filmu jest halucynogenna sekwencja, w której Rosemary (Mia Farrow) zostaje zapłodniona przez męża i być może przez coś więcej. Muzyka Komedy podkreśla tu gorączkowe, narkotyczne widzenie Rosemary, z dużym napięciem wykorzystując chwiejne smyczki i szarpane nuty basowe. Melodia prowadzona jest łagodnie do demonicznej pieśni jej przerażenia w seksualnym koszmarze.
Krzysztof Komeda
Krzysztof Komeda-Trzciński, urodzony w Poznaniu w 1931 roku, brał lekcje gry na fortepianie już we wczesnym dzieciństwie i pragnął zostać wirtuozem. Wojna przekreśliła te plany.
Komeda i przyjaciele, jam session, 1953
Później jego zainteresowania zwróciły się ku rozrywce i tańcowi. Szkołę średnią ukończył w Ostrowie Wielkopolskim. Spotkał tam Witolda Kujawskiego, wcześniejszego absolwenta tej szkoły , który dał się poznać jako swingujący kontrabasista. To Kujawski wprowadził Komedę w świat jazzu zabierając go do Krakowa. Był to w polskim jazzie ‘okres katakumbowy’. Nie mogli występować przed publicznością. W małym pokoiku Kujawskiego odbywały się legendarne jam-sessions, w których brali udział tacy muzycy jak: Matuszkiewicz, Borowiec, Walasek i oczywiście gospodarz.
Witold Kujawski
Wielki czas Komedy rozpoczął się na Pierwszym Festiwalu Jazzowym w Sopocie, w sierpniu 1956 roku. W ciągu następnych trzynastu lat styl Komedy przeszedł istotną transformację jednak główne jego cechy nie zmieniły się tak bardzo. Dorósł, dojrzał i skrystalizował się. Komeda zwrócił się ku poezji.
1 Festiwal Jazzowy, Sopot 1956
Znalazł wyraz swojej muzyki w sobie. Był to słowiański liryzm tkwiący w polskiej muzyce. Stał się mistrzem poetyckiego nastroju, który pozwalał mu podbijać serca publiczności jak nikt przed nim. Trudno nierozpoznać jego muzyki – posiadał unikalny dźwięk. W latach 1956 – 1962 Komeda poprawiał grę na fortepianie. Z własnym zespołem występował nieprzerwanie na wszystkich krajowych festiwalach, zawsze z ambitnym programem. Były to też lata jego pierwszych sukcesów zagranicznych w Moskwie, Grenoble i Paryżu. Był autorem przedstawienia Jazz i Poezja wystawianego na Jazz Jamboree w Warszawie, jak i w salach Filharmonii Warszawskiej.
Komeda Sextet, 2 Festival Jazzowy, 1957
W grudniu 1967 roku wyjechał do Stanów Zjednoczonych. Praca nad ścieżką dźwiękową do Rosemary’s Baby należała do jego ostatnich kompozycji. W końcu 1968 roku uległ ciężkiemu wypadkowi i rodzina zabrała go do Polski. Zmarł 23 kwietnia 1969 roku w Warszawie, kilka dni przed 38-mymi urodzinami. Pozostawił po sobie dosyć sporą spuściznę muzyczną w postaci wielu wydawnictw płytowych. Poza piękną muzyką filmową wydano wiele jego koncertów live, a esencją jego muzyki jest album Astigmatic.
Sesja nagraniowa do Rosemary's Baby, Polanski (z lewj), Komeda (z prawej)
Mia Farrow w filmie śpiewała bez słów, tylko ‘la la la’.
Roman Polanski
Później powstało kilka wersji tekstów w języku angielskim. Polski tekst napisała Anna Maria Jopek do własnego wykonania Kołysanki Rosemary.
Kołysanka Rosemary, Anna Maria Jopek:
(Kiedy Będziesz Duży)
Zaśnij malenstwo jak spać sie godzi dziecinie, świat to przeklenstwo wygrywa zły dobry ginie. Dranie patrzą okiem złym, diabeł dzieci huśta im, w krąg sie wznosi dym pochlebstwem kłamstwa nim. Zaśnij malenstwo idź z aniołami w zawody świat to szaleństwo i to bez żadnej metody, lecz choć smutno śpiewam ci kołysankę Rosemary może szczęściem błyśnie co się dzisiaj czarno śni. Zaśnij maleństwo ale miej oczy otwarte grzech ma pierwszeństwo dobro trzech groszy nie warte lecz choć smutno śpiewam ci kołysankę Rosemary może szczęściem błyśnie co się dzisiaj czarno śni. Kiedy będziesz duży świat ci cały powtórzy nie ma takiej burzy, która nie minie. Kiedy bedziesz duży świat ci cały powtórzy nie ma takiej burzy, która nie minie. Kto pokochał choćby błądził bezdrożami nieczułości bedzie ocalony.
Mia Farrow jako Rosemary
Zmieniony (Sobota, 14 Marzec 2015 13:14)