Maryla Rodowicz - Ach swiecie... (2017)
Maryla Rodowicz - Ach świecie... (2017)
01. Hello 02. Ach świecie 03. Cuda 04. Las 05. Przy stole siądź 06. Prośba 07. Jeszcze nie czas 08. Ty na wszystkie dni 09. Spłukane serca 10. W sumie nie jest źle 11. Zajączek słońca + 12. Piosenka dla Przyjaciela 13. Rumba o gitarze 14. Tadam
... Krążek Ach Świecie składa się z 14 utworów, które nawiązują do folkowych początków oraz do melancholijnego albumu Jest cudnie. Zarówno pierwszym, jak i singlowym utworem jest piosenka Hello, która urzekła mnie delikatnym, gitarowym brzmieniem i połączeniem słów polsko i angielskojęzycznych. Utwór z pewnością zrelaksuje każdego po trudnym dniu, w końcu czasem warto zwolnić i zacząć żyć nieco wolniej. Muzykę do tego utworu skomponował Ryszard Sygitowicz, a tekst napisał Jacek Cygan. Za brzmienie całego albumu odpowiedzialny jest Maciej Muraszko, a sama artystka wypowiada się na temat współpracy:
Spotkałam się z nim i opowiedział mi, jak to widzi. Zdecydowałam się na współpracę z nim, choć nie obyło się bez spięć. Już w studiu okazało się, że on ciągnie w stronę klimatu knajpianego, a ja wolałam nawiązywać do swoich początków. Powiedział mi wtedy, że myślał o zupełnie innej płycie, a ja wywracam wszystko do góry nogami. W końcu przystał na moje propozycje, bo troszkę nie miał wyjścia.
Na płycie Maryli można znaleźć odwołania do innych utworów. Zajączek słońca nawiązuje do Jolki Budki Suflera i Ewki Perfectu. Myślę, że utwór to rozrachunek z przeszłością. Czas nieubłagalnie kreśli znamiona przemijania. Z pewnością każdy, kto przesłucha ten utwór, będzie dokonywał retrospekcji i przywoła w głowie obrazy, które wywołają uśmiech i zamyślenie. Całość utrzymana jest w delikatnym, melancholijnym klimacie. Autorem większości piosenek jest Witold Łukaszewski. Płyta powstała także we współpracy z Robertem Gawlińskim, Romualdem Lipko oraz Jackiem Cyganem. Również Sławek Uniatowski i Kayah dorzucili swoje talenty do realizacji płyty. Kayah zapytana o wrażenia dotyczące nowej płyty bardzo ciepło wypowiedziała się:
Maryla nagrywa piękną płytę, bardzo wzruszającą, zresztą aż się popłakałam. Wkroczyłam do studia, kiedy Sławek Uniatowski nagrywał unisono do jednej z jej piosenek, a potem już tak poszło… Popłakałam się przy trzech numerach. To są zdecydowanie piosenki, które trafiają do duszy, do serca i prowokują pewne przemyślenia.
Płyta utrzymana jest w dobrym smaku. To nie Kolorowe jarmarki, Małgośka, ani disco-polo. To delikatna płyta idealna właśnie na jesień. Ciche szarpnięcia gitary, nienachalny wokal, to wszystko składa się w harmonijną całość. Warto było czekać 6 lat, ponieważ album jest przemyślany, dopracowany w najmniejszym szczególe. Gdyby ktoś zapytał mnie, jaka piosenka jest moim faworytem, pewnie nie potrafiłabym odpowiedzieć na pytanie. Mocną stroną każdego utworu są słowa, które nie są przegadane. Myślę, że może to być ostatnia nagrana płyta pani Maryli, jeśli utożsamić ją z tekstami piosenek. ---Karolina Karkowska, allaboutmusic.pl
download (mp3 @320 kbs):
yandex mediafire uloz.to mega 4shared cloudmailru gett