Dzem - Lunatycy czyli tzw. Przeboje Calkiem Live (1986)
Dżem - Lunatycy czyli tzw. Przeboje Całkiem Live (1986)
01 - Wokół sami lunatycy (5:56)
02 - Złoty paw (6:29)
03 - Kim jestem - jestem sobie (4:26)
04 - Dzień w którym pękło niebo (5:01)
05 - Jesiony (7:48)
06 - Skazany na bluesa (7:19)
07 - Nieudany skok (6:52)
Muzycy: Paweł Berger – instrumenty klawiszowe Marek Kapłon – perkusja Adam Otręba – gitara Beno Otręba – gitara basowa, śpiew Ryszard Riedel – śpiew Jerzy Styczyński – gitara + Dariusz Cała – harmonijka ustna Krzysztof Zawadzki – instrumenty perkusyjne
To samo miejsce – Teatr Stu w Krakowie, niemal równo rok po rejestracji Absolutely Live, 16 grudnia 1986 roku, a jakże inny koncert! Niestety, gorszy. O wszystkim zadecydowało chore gardło Ryśka. Muzycy grają na swoim normalnym, wysokim poziomie, po prostu kolejny raz błyszczą. Ale niewydolny głos wokalisty rzucił na ten blask swój cień... Po latach ta płyta (wznawiana na CD pod tytułem Lunatycy) zyskuje; liczy się jej dokumentalny walor, szczególnie istotny w sytuacji, gdy od lat nie pojawiły się na rynku żadne archiwalne nagrania z czasów działalności Dżemu z Riedlem. Grupa zaprezentowała tu głównie numery znane singli, uzupełnione reprezentacją Cegły. A cały ten spektakl ma jakby dwa akty. Pierwszy: w rytmach reggae (Wokół sami lunatycy, Paw, Kim jestem – jestem sobie, Dzień, w którym pękło niebo). Drugi: rockowo-bluesowy (Jesiony, Skazany na bluesa, Nieudany skok). Każdy utwór zagrany jest świetnie, z werwą, choć nie dzieją się tu tak niezwykłe rzeczy jak na Absolutely live. Jednak warto wspomnieć o pewnych smaczkach. Jesiony intrygująco rozrosły się za sprawą psychodelicznych odlotów zespołu, a Riedel niemal wciela się w... Jima Morrisona. Z kolei Skazany na bluesa zyskał dzięki gościnnemu udziałowi harmonijkarza Dariusza Cały. Natomiast Wokół sami lunatycy potraktowane zostało z większą subtelnością, a jednocześnie bujają mocniej i przyjemniej niż w wersji studyjnej, z singla. Ale bodaj największą atrakcją płyty jest epilog Nieudanego skoku, będący pasjonującym dialogiem gitarzystów. Adam i Jerzy „przekomarzają się”, by na końcu „pogodzić się”, artykułując jednocześnie ten sam dźwięk. ---Marcin Gajewski, old.terazrock.pl
download: uploaded anonfiles yandex gett 4shared solidfiles mediafire mega filecloudio
Last Updated (Tuesday, 26 November 2013 11:12)