Hunter - Królestwo (2012)

Ocena użytkowników: / 1
SłabyŚwietny 

Hunter - Królestwo (2012)

Image could not be displayed. Check browser for compatibility.


1. Intro
2. Rzeźnia Nr 6
3. Dwie Siekiery
4. Trumian Show
5. Sztandar
6. Samael
7. Inni
8. Kostian
9. PSI
10. RnR
11. O Wolności

Drak - Guitars, Vocals (lead)
Saimon - Bass
Pit - Guitar, Vocals (backing)
Jelonek - Violin, Vocals (backing)
Daray - Drums
Letki - Percussion 

 

Kto chciałby żyć w monarchii? Dziś w ramach recenzji jest "Królestwo". Najnowszy, piąty już album Hunter pomimo swego tytułu nie jest jednak nawoływaniem do obalenia republiki i nie opiewa czasów saskich. To kolejny mocny, rockowo-metalowy krążek zespołu, który swego czasu nazywano polską Metallicą.

To płyta, którą nagrywano w iście niezwykłych warunkach. Zespół zaszył się w mazurskiej głuszy i tam w stodole, w oddali od cywilizacji tworzył swe "brązowe" dzieło. Album podzielono na dwie różniące się od siebie części. "Wojnę", na którą składa się sześc pierwszych utworów oraz pięcioutworowy "Pokój". "Wojna" jak sama nazwa wskazuje to Hunter z przytupem. Jest mocno, chwilami nawet bardzo z dobrymi wpadającymi w ucho melodiami. Najlepiej wypadają tu przebojowe i energetyczne "Dwie Siekiery" oraz marszowy i ciężki jak diabli "Samael" (od razu zaznaczę, że muzycznie utwór ten nie ma nic wspólnego z twórczością szwajcarskiej maszyny o tejże nazwie). Najsłabiej jest w "Sztandarze" gdzie chyba trochę zabrakło pomysłu na ciekawe rozwinięcie. Odbieram go jako wypełniacz z nijaką melodią i nieco wymuszonymi galopadami.

"Pokój" to już zupełnie inna bajka. Zaczyna się rewelacyjną solówką w otwarciu nieco podniosłego "Inni" a już kolejny - "Kostian" to autentyczny wywoływacz ciar. Zespół porusza tematykę bicia dzieci a przejmujący tekst i jego interpretacja w wykonaniu Draka są majstersztykiem - to prawdziwa gra na emocjach. Emocji nie brakuje również w kolejnym "PSI". Tu dla odmiany poruszony został problem bezdomności i znęcania się nad zwierzętami. Zespół zrobił to ubierając słowa w piękną, delikatną melodię rozerwaną niejako ostrym solo. Zamykające płytę "O Wolności" to hunterowa ballada z mistrzowsko budowanym nastrojem podkreślanym partiami skrzypiec Jelonka. Bardzo ciekawie wypadają tu partie ...kobzy(?), które nadały kompozycji ciekawego szkockiego posmaku.

To jakie jest to "Królestwo"? To bez wątpienia Hunter w wysokiej formie. Płyta przekonała mnie do siebie bardziej od skądinąd dobrego "Hellwood" a ponieważ w trakcie sesji zespół zarejestrował podobno około 20-u kompozycji to możemy oczekiwać kolejnych niezwykłych dźwięków spod znaku soul metalu! ---Piotr Michalski, rockarea.eu

download (mp3 @320 kbs):

yandex mediafire uloz.to gett

 

 

back