Rock, MetalThe best music site on the web there is where you can read about and listen to blues, jazz, classical music and much more. This is your ultimate music resource. Tons of albums can be found within.http://theblues-thatjazz.com/rock/978-korn.feed2024-11-23T18:26:40ZJoomla! 1.5 - Open Source Content ManagementKorn - III - Remember who you are [2010]2010-07-07T09:27:57Z2010-07-07T09:27:57Zhttp://theblues-thatjazz.com/en/rock/978-korn/5734-korn-remember-who-you-are-2010.htmlblueseveradministration@theblues-thatjazz.com<p><strong>Korn - III - Remember who you are [2010]</strong></p>
<p><img src="http://theblues-thatjazz.com/ObrMuz/Rock/Korn/rememberwhoyouare.jpg" border="0" alt="Image could not be displayed. Check browser for compatibility." /></p>
<pre><em><br />1. Uber-time 1:28 <br />2. Oildale (Leave Me Alone) 4:43 <br />3. Pop A Pill 3:59 <br />4. Fear Is A Place To Live 3:09 <br />5. Move On 3:48 <br />6. Lead The Parade 4:24 <br />7. Let The Guilt Go 3:56 <br />8. The Past 5:05 <br />9. Never Around 5:29 <br />10.Are You Ready To Live 3:58 <br />11.Holding All These Lies 4:38<br /></em><br />Personnel<br /> * Jonathan Davis - vocals, bagpipes<br /> * James Shaffer - guitar, lap steel<br /> * Reginald Arvizu - bass<br /> * Ray Luzier - drums<br /> * Ross Robinson – production<br /></pre>
<p> </p>
<p>With their chunky riffs, funk-tinged five-string bass work and angsty lyrical content, Bakersfield, California’s Korn had a revolutionary effect on the international metal scene when they released their self-titled 1994 debut. It was not, of course, the first time that musicians had set out to marry metal with hip hop and funk, but Korn’s synthesis of down-tuned guitars, choppy grooves and serial killer shtick – not to mention the recording acumen of producer Ross Robinson – was perhaps the key influence on the style that would become known as nu-metal.</p>
<p>Fifteen years later, and while Korn have displayed appealing eccentricity – singer Jonathan Davis remains unafraid to whip out a set of bagpipes – and occasional experimental impulses (best seen on 2005’s See You on the Other Side) their sound remains largely stuck in that 90s formula. To be fair, Remember Who You Are – the group’s ninth album – is pitched as a back-to-basics effort, reuniting the band with Robinson and stripping away Pro Tools production for a raw, deliberately gloss-free feel. And at times, it’s a recipe that still yields results: it’s hard to argue with the abattoir chunder of Pop a Pill, which matches busy, tumbling percussion and atonal guitar clangs with a surprisingly yearning, new romantic tinged chorus: “This is way beyond me / I can't live without you today,” sings Davis, almost sweetly.</p>
<p>Regretfully, though, Robinson’s production is not the shot in the arm that Korn need. The shock of the new that the band had back in the mid-90s is long faded, and while the group approach the new songs with vigour, the likes of Move On and Never Around suffer from their limited palette. Songs like Lead the Parade, which hitches light, skippy verses to a dirgey, bagpipe-slathered chorus, play to the band’s strengths. But it’s hard to shake the feeling that whereas some of Korn’s peers – the likes of Slipknot and Marilyn Manson – have produced focused, engaging twists on a formula, Remember Who You Are is the sound of a band not so much rediscovering their past as recycling it. ---Louis Pattison, BBC Review</p>
<p> </p>
<p> </p>
<p> </p>
<p>O ile zmiana stylu często może być nazywana ewolucją, to w przypadku tego zespołu nie do końca tak było. Korn na muzycznej scenie zrobił już wiele i nie musi nikomu udowadniać, że jest gwiazdą światowego formatu. Jednak po takich płytach, jak „Life Is Peachy”, „Issues”, czy nawet „Take A Look In The Mirror”, wiele z Korna nie zostało. Przynajmniej tak mogłoby się wydawać, a jeszcze niedawno sam tak myślałem. Korn nagrał nijakie „See You On The Other Side”, które było zapowiedzią „czegoś innego”. Dla niektórych już wspomniane wcześniej „Take A Look In The Mirror” było nieco inne – dla niektórych zaś, od tej płyty zaczęła się przygoda z Kornem. Już całkiem inaczej było na ostatnim niezatytułowanym albumie. Na palcach jednej ręki mogę policzyć utwory z tamtego albumu, które przypadły mi do gustu. Całkiem poważnie, w tym momencie, nasuwa mi się tylko jeden tytuł – „Evolution”. Również wymieniony singiel był utworem troszkę „niekornowym”. Cała płyta natomiast była jakby wrzucona do pralki, w której wyprane zostało wszelkie brzmienie zespołu Korn. Tak naprawdę od kilku lat Korn zrobił się nie tylko inny, ale zdecydowanie lżejszy (momentami wręcz popowy), jakiś nijaki, czystszy i bardziej przewidywalny. Zespół stracił na tej „ewolucji”. Czym to tłumaczyć? Odejściem basisty, który wybrał Chrystusa?</p>
<p>Skąd tytuł nowej płyty? „Korn III – Remember Who You Are”. No cóż. Wydaje się to być proste. W październiku roku 1994 światło dzienne ujrzał debiutancki album Korna – „Korn”. Już wtedy panowie namieszali… Minęło prawie trzynaście lat i całkiem inny Korn nagrał płytę, której nie zatytułował. Było to trzy lata temu, w roku 2007, bo mowa rzecz jasna o ostatnim albumie, który miał kilka swoich nieoficjalnych nazw, jak „White Album”, czy właśnie „Korn II”( jeden z moich kolegów stwierdził, że skoro album nie posiada tytułu, to sam go sobie wymyśli po przesłuchaniu…, ostatecznie wymyślił tytuł „Shit”.) Teraz nadszedł właśnie czas na „Korn III…”. A co z „Remember Who You Are”? Myślę, że po prostu członkowie zespołu Korn nareszcie sobie przypomnieli kim są.</p>
<p>Najnowszy album Korna nie jest oczywiście Kornem z lat dziewięćdziesiątych. To jednak Korn, który jest łatwy do rozpoznania. Wracają tu „nieczyste” gitary i typowe, niezwykle specyficzne brzmienie basu. Jest co prawda mniej „kombinowania”, ale może to nawet i lepiej. Dawno Korn nie nagrywał takich kawałków, jak choćby „Oildale (Leave Me Alone)”, „Fear Is A Place To Live”, czy przedostatni na płycie – „Are You Ready To Live?”. W ostatnim z wymienionych Davis śpiewa pod koniec tak wysoko, jak chyba nigdy dotąd tego nie robił. Wypada to naprawdę urzekająco. Brakuje mi tu jednak ze strony Jonathana chociaż jednego scatu na płycie. W pamięci mam kultowe „Freak On A Leash” z „Follow The Leader”, czy choćby „Liar” z „See You On The Other Side”, nie mówiąc już o najbardziej zakręconym numerze w historii zespołu – „Twist” – będącego otwarciem drugiego w dorobku formacji albumu „Life Is Peachy”.</p>
<p>Najnowszy album Korna to na pewno duży plus tego roku. Cieszy mnie to, że Korn się obudził i ciekaw jestem, co zrobią chłopaki dalej. Większość utworów z „Korn III…” kapitalnie sprawdzi się na żywo, o czym będzie się można przekonać już niebawem, kiedy to zespół wystąpi w naszym kraju. Korn zasłużył na „7” z plusem… i oby pamiętali kim są. ---Bartosz Trędewicz, artrock.pl</p>
<p>download (mp3 @320 kbs):</p>
<p><a href="https://yadi.sk/d/3T5Fx8YC3WpSMX" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">yandex </a> <a href="http://www.mediafire.com/file/o88q9vwfo1kqcpq/Krn-RWYA10.zip" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">mediafire</a> <a href="https://ulozto.net/!ZjzW3fvoa8SP/krn-rwya10-zip" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">uloz.to </a> <a href="http://ge.tt/55ipb0q2" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">gett</a></p>
<p> </p>
<p><a href="http://theblues-thatjazz.com/javascript:history.back();">back</a></p><p><strong>Korn - III - Remember who you are [2010]</strong></p>
<p><img src="http://theblues-thatjazz.com/ObrMuz/Rock/Korn/rememberwhoyouare.jpg" border="0" alt="Image could not be displayed. Check browser for compatibility." /></p>
<pre><em><br />1. Uber-time 1:28 <br />2. Oildale (Leave Me Alone) 4:43 <br />3. Pop A Pill 3:59 <br />4. Fear Is A Place To Live 3:09 <br />5. Move On 3:48 <br />6. Lead The Parade 4:24 <br />7. Let The Guilt Go 3:56 <br />8. The Past 5:05 <br />9. Never Around 5:29 <br />10.Are You Ready To Live 3:58 <br />11.Holding All These Lies 4:38<br /></em><br />Personnel<br /> * Jonathan Davis - vocals, bagpipes<br /> * James Shaffer - guitar, lap steel<br /> * Reginald Arvizu - bass<br /> * Ray Luzier - drums<br /> * Ross Robinson – production<br /></pre>
<p> </p>
<p>With their chunky riffs, funk-tinged five-string bass work and angsty lyrical content, Bakersfield, California’s Korn had a revolutionary effect on the international metal scene when they released their self-titled 1994 debut. It was not, of course, the first time that musicians had set out to marry metal with hip hop and funk, but Korn’s synthesis of down-tuned guitars, choppy grooves and serial killer shtick – not to mention the recording acumen of producer Ross Robinson – was perhaps the key influence on the style that would become known as nu-metal.</p>
<p>Fifteen years later, and while Korn have displayed appealing eccentricity – singer Jonathan Davis remains unafraid to whip out a set of bagpipes – and occasional experimental impulses (best seen on 2005’s See You on the Other Side) their sound remains largely stuck in that 90s formula. To be fair, Remember Who You Are – the group’s ninth album – is pitched as a back-to-basics effort, reuniting the band with Robinson and stripping away Pro Tools production for a raw, deliberately gloss-free feel. And at times, it’s a recipe that still yields results: it’s hard to argue with the abattoir chunder of Pop a Pill, which matches busy, tumbling percussion and atonal guitar clangs with a surprisingly yearning, new romantic tinged chorus: “This is way beyond me / I can't live without you today,” sings Davis, almost sweetly.</p>
<p>Regretfully, though, Robinson’s production is not the shot in the arm that Korn need. The shock of the new that the band had back in the mid-90s is long faded, and while the group approach the new songs with vigour, the likes of Move On and Never Around suffer from their limited palette. Songs like Lead the Parade, which hitches light, skippy verses to a dirgey, bagpipe-slathered chorus, play to the band’s strengths. But it’s hard to shake the feeling that whereas some of Korn’s peers – the likes of Slipknot and Marilyn Manson – have produced focused, engaging twists on a formula, Remember Who You Are is the sound of a band not so much rediscovering their past as recycling it. ---Louis Pattison, BBC Review</p>
<p> </p>
<p> </p>
<p> </p>
<p>O ile zmiana stylu często może być nazywana ewolucją, to w przypadku tego zespołu nie do końca tak było. Korn na muzycznej scenie zrobił już wiele i nie musi nikomu udowadniać, że jest gwiazdą światowego formatu. Jednak po takich płytach, jak „Life Is Peachy”, „Issues”, czy nawet „Take A Look In The Mirror”, wiele z Korna nie zostało. Przynajmniej tak mogłoby się wydawać, a jeszcze niedawno sam tak myślałem. Korn nagrał nijakie „See You On The Other Side”, które było zapowiedzią „czegoś innego”. Dla niektórych już wspomniane wcześniej „Take A Look In The Mirror” było nieco inne – dla niektórych zaś, od tej płyty zaczęła się przygoda z Kornem. Już całkiem inaczej było na ostatnim niezatytułowanym albumie. Na palcach jednej ręki mogę policzyć utwory z tamtego albumu, które przypadły mi do gustu. Całkiem poważnie, w tym momencie, nasuwa mi się tylko jeden tytuł – „Evolution”. Również wymieniony singiel był utworem troszkę „niekornowym”. Cała płyta natomiast była jakby wrzucona do pralki, w której wyprane zostało wszelkie brzmienie zespołu Korn. Tak naprawdę od kilku lat Korn zrobił się nie tylko inny, ale zdecydowanie lżejszy (momentami wręcz popowy), jakiś nijaki, czystszy i bardziej przewidywalny. Zespół stracił na tej „ewolucji”. Czym to tłumaczyć? Odejściem basisty, który wybrał Chrystusa?</p>
<p>Skąd tytuł nowej płyty? „Korn III – Remember Who You Are”. No cóż. Wydaje się to być proste. W październiku roku 1994 światło dzienne ujrzał debiutancki album Korna – „Korn”. Już wtedy panowie namieszali… Minęło prawie trzynaście lat i całkiem inny Korn nagrał płytę, której nie zatytułował. Było to trzy lata temu, w roku 2007, bo mowa rzecz jasna o ostatnim albumie, który miał kilka swoich nieoficjalnych nazw, jak „White Album”, czy właśnie „Korn II”( jeden z moich kolegów stwierdził, że skoro album nie posiada tytułu, to sam go sobie wymyśli po przesłuchaniu…, ostatecznie wymyślił tytuł „Shit”.) Teraz nadszedł właśnie czas na „Korn III…”. A co z „Remember Who You Are”? Myślę, że po prostu członkowie zespołu Korn nareszcie sobie przypomnieli kim są.</p>
<p>Najnowszy album Korna nie jest oczywiście Kornem z lat dziewięćdziesiątych. To jednak Korn, który jest łatwy do rozpoznania. Wracają tu „nieczyste” gitary i typowe, niezwykle specyficzne brzmienie basu. Jest co prawda mniej „kombinowania”, ale może to nawet i lepiej. Dawno Korn nie nagrywał takich kawałków, jak choćby „Oildale (Leave Me Alone)”, „Fear Is A Place To Live”, czy przedostatni na płycie – „Are You Ready To Live?”. W ostatnim z wymienionych Davis śpiewa pod koniec tak wysoko, jak chyba nigdy dotąd tego nie robił. Wypada to naprawdę urzekająco. Brakuje mi tu jednak ze strony Jonathana chociaż jednego scatu na płycie. W pamięci mam kultowe „Freak On A Leash” z „Follow The Leader”, czy choćby „Liar” z „See You On The Other Side”, nie mówiąc już o najbardziej zakręconym numerze w historii zespołu – „Twist” – będącego otwarciem drugiego w dorobku formacji albumu „Life Is Peachy”.</p>
<p>Najnowszy album Korna to na pewno duży plus tego roku. Cieszy mnie to, że Korn się obudził i ciekaw jestem, co zrobią chłopaki dalej. Większość utworów z „Korn III…” kapitalnie sprawdzi się na żywo, o czym będzie się można przekonać już niebawem, kiedy to zespół wystąpi w naszym kraju. Korn zasłużył na „7” z plusem… i oby pamiętali kim są. ---Bartosz Trędewicz, artrock.pl</p>
<p>download (mp3 @320 kbs):</p>
<p><a href="https://yadi.sk/d/3T5Fx8YC3WpSMX" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">yandex </a> <a href="http://www.mediafire.com/file/o88q9vwfo1kqcpq/Krn-RWYA10.zip" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">mediafire</a> <a href="https://ulozto.net/!ZjzW3fvoa8SP/krn-rwya10-zip" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">uloz.to </a> <a href="http://ge.tt/55ipb0q2" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">gett</a></p>
<p> </p>
<p><a href="http://theblues-thatjazz.com/javascript:history.back();">back</a></p>KoRn - Life Is Peachy (1996)2009-12-08T21:23:40Z2009-12-08T21:23:40Zhttp://theblues-thatjazz.com/en/rock/978-korn/2602-life-is-peachy.htmlblueseveradministration@theblues-thatjazz.com<p><strong>KoRn - Life Is Peachy (1996)</strong></p>
<p><img src="http://theblues-thatjazz.com/ObrMuz/Rock/Korn/lifeispeachy.jpg" border="0" alt="Image could not be displayed. Check browser for compatibility." /></p>
<pre><em><br />1. "Twist" – 0:50<br />2. "Chi" – 3:55<br />3. "Lost" – 2:55<br />4. "Swallow" – 3:38<br />5. "Porno Creep" – 2:01<br />6. "Good God" – 3:20<br />7. "Mr. Rogers" – 5:10<br />8. "K@#ø%!" – 3:02<br />9. "No Place to Hide" – 3:31<br />10. "Wicked" con Chino Moreno (cóver de Ice Cube) – 4:00<br />11. "A.D.I.D.A.S." – 2:32<br />12. "Low Rider" (cóver de War) – 0:58<br />13. "Ass Itch" – 3:39<br />14. "Kill You" – 8:38<br /></em>
Bagpipes – Jonathan Davis
Bass – Fieldy
Drums – David
Guitar – Head, Munky
Vocals – Head, Jonathan Davis
+
Cowbell – Chuck Johnson
Vocals – Chino Moreno
Vocals [Additional] – Baby Nathan</pre>
<p> </p>
<p>With their second album, Life Is Peachy, Korn have enhanced their metallic influences, delving deeper into murky sonic textures and grinding, menacing rhythms straight out of underground black metal. Korn add enough elements of alternative rock song structure to make the music accessible to the masses, and their songwriting has continued to improve. Nevertheless, the band's main strength is their raging, visceral sound, which is far more memorable and effective than their songs. The riffs might not always catch hold, but the primal guitars and vocals always hit home. ---Stephen Thomas Erlewine, AllMusic Review</p>
<p> </p>
<p> </p>
<p>Są osoby, które twierdzą, że ten album Korna to wpadka. Ja muszę temu zaprzeczyć. "Life is Peachy" jest na prawdę wartościową płytą. Najwięcej tu ze wszystkich wydawnictw Korna niezrozumiałego Davisowego wrzasku, który lubię. Styl najbardziej przypomina pierwsze parę piosenek z debiutanckiej płyty.</p>
<p>Pierwszym utworem jest "Twist", będący minutową rozgrzewką dla Davisa. Śpiewa w jakimś wymyślonym języku (słyszałem określenie, że on szczeka jak pies), jedynie pod koniec powtarza parę razy słowo "twist". Mniejsza jednak o intro, teraz o piosenkach. Większość idzie na nisko nastrojonym basie oraz gitarach i dynamicznym biciu perkusji. Śpiew Davisa zmienia się z piosenki na piosenkę. Czasem śpiewa jakby się gdzieś śpieszył, czasem - tak jakby był w depresji, jeszcze kiedy indziej burczy po nosem niewiadomo co.</p>
<p>Najlepsze piosenki to "Chi", "Swallow", "Wicked" i "A.D.I.D.A.S." (czyli "All Day I Dream About Sex"). Tematem przewodnim znacznej części jest seks, nawet w postaci wykrzykiwanych wulgaryzmów jak "K@#0%!".</p>
<p>Na zakończenie powtarzam: "Life is Peachy" to nie wpadka, to płyta Korna w najlepszym wydaniu. ---Jacek R., rockmetal.pl</p>
<p>download (mp3 @ kbs):</p>
<p><a href="https://yadi.sk/d/BxBQOxa93Wn6bW" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">yandex </a> <a href="http://www.mediafire.com/file/8ame8u8wf4fgywr/KRn-LIP96.zip" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">mediafire</a> <a href="https://ulozto.net/!P07u0qMinbay/krn-lip96-zip" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">uloz.to </a> <a href="http://ge.tt/1Q8p60q2" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">gett</a></p>
<p> </p>
<p><a href="http://theblues-thatjazz.com/javascript:history.back();">back</a></p><p><strong>KoRn - Life Is Peachy (1996)</strong></p>
<p><img src="http://theblues-thatjazz.com/ObrMuz/Rock/Korn/lifeispeachy.jpg" border="0" alt="Image could not be displayed. Check browser for compatibility." /></p>
<pre><em><br />1. "Twist" – 0:50<br />2. "Chi" – 3:55<br />3. "Lost" – 2:55<br />4. "Swallow" – 3:38<br />5. "Porno Creep" – 2:01<br />6. "Good God" – 3:20<br />7. "Mr. Rogers" – 5:10<br />8. "K@#ø%!" – 3:02<br />9. "No Place to Hide" – 3:31<br />10. "Wicked" con Chino Moreno (cóver de Ice Cube) – 4:00<br />11. "A.D.I.D.A.S." – 2:32<br />12. "Low Rider" (cóver de War) – 0:58<br />13. "Ass Itch" – 3:39<br />14. "Kill You" – 8:38<br /></em>
Bagpipes – Jonathan Davis
Bass – Fieldy
Drums – David
Guitar – Head, Munky
Vocals – Head, Jonathan Davis
+
Cowbell – Chuck Johnson
Vocals – Chino Moreno
Vocals [Additional] – Baby Nathan</pre>
<p> </p>
<p>With their second album, Life Is Peachy, Korn have enhanced their metallic influences, delving deeper into murky sonic textures and grinding, menacing rhythms straight out of underground black metal. Korn add enough elements of alternative rock song structure to make the music accessible to the masses, and their songwriting has continued to improve. Nevertheless, the band's main strength is their raging, visceral sound, which is far more memorable and effective than their songs. The riffs might not always catch hold, but the primal guitars and vocals always hit home. ---Stephen Thomas Erlewine, AllMusic Review</p>
<p> </p>
<p> </p>
<p>Są osoby, które twierdzą, że ten album Korna to wpadka. Ja muszę temu zaprzeczyć. "Life is Peachy" jest na prawdę wartościową płytą. Najwięcej tu ze wszystkich wydawnictw Korna niezrozumiałego Davisowego wrzasku, który lubię. Styl najbardziej przypomina pierwsze parę piosenek z debiutanckiej płyty.</p>
<p>Pierwszym utworem jest "Twist", będący minutową rozgrzewką dla Davisa. Śpiewa w jakimś wymyślonym języku (słyszałem określenie, że on szczeka jak pies), jedynie pod koniec powtarza parę razy słowo "twist". Mniejsza jednak o intro, teraz o piosenkach. Większość idzie na nisko nastrojonym basie oraz gitarach i dynamicznym biciu perkusji. Śpiew Davisa zmienia się z piosenki na piosenkę. Czasem śpiewa jakby się gdzieś śpieszył, czasem - tak jakby był w depresji, jeszcze kiedy indziej burczy po nosem niewiadomo co.</p>
<p>Najlepsze piosenki to "Chi", "Swallow", "Wicked" i "A.D.I.D.A.S." (czyli "All Day I Dream About Sex"). Tematem przewodnim znacznej części jest seks, nawet w postaci wykrzykiwanych wulgaryzmów jak "K@#0%!".</p>
<p>Na zakończenie powtarzam: "Life is Peachy" to nie wpadka, to płyta Korna w najlepszym wydaniu. ---Jacek R., rockmetal.pl</p>
<p>download (mp3 @ kbs):</p>
<p><a href="https://yadi.sk/d/BxBQOxa93Wn6bW" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">yandex </a> <a href="http://www.mediafire.com/file/8ame8u8wf4fgywr/KRn-LIP96.zip" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">mediafire</a> <a href="https://ulozto.net/!P07u0qMinbay/krn-lip96-zip" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">uloz.to </a> <a href="http://ge.tt/1Q8p60q2" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">gett</a></p>
<p> </p>
<p><a href="http://theblues-thatjazz.com/javascript:history.back();">back</a></p>Korn - The Serenity of Suffering (2016)2017-12-31T15:01:48Z2017-12-31T15:01:48Zhttp://theblues-thatjazz.com/en/rock/978-korn/22795-korn-the-serenity-of-suffering-2016.htmlblueseveradministration@theblues-thatjazz.com<p><strong>Korn - The Serenity of Suffering (2016)</strong></p>
<p><img src="http://theblues-thatjazz.com/ObrMuz/Rock/Korn/serenity.jpg" border="0" alt="Image could not be displayed. Check browser for compatibility." /></p>
<pre><em>
1. Insane
2. Rotting in Vain
3. Black Is the Soul
4. The Hating
5. A Different World (feat. Corey Taylor)
6. Take Me
7. Everything Falls Apart
8. Die Yet Another Night
9. When You're Not There
10. Next in Line
11. Please Come for Me
12. Baby
13. Calling Me Too Soon
</em>
Bass – Reginald "Fieldy" Arvizu
Drums – Ray Luzier
Guest, Vocals – Corey Taylor (tracks: 5)
Guitar – Brian "Head" Welch, James "Munki" Shaffer
Keyboards – Zac Baird (tracks: 6)
Programmed By [Programming] – Jules Venturini, Nick "Sluggo" Suddarth
Scratches, Other [Cuts] – C-Minus (tracks: 1, 5, 10, 13)
Vocals – Jonathan Davis
</pre>
<p> </p>
<p>The return of guitarist Brian “Head” Welch in 2013 clearly made a huge difference to Korn’s collective state of mind. What the Bakersfield veterans have needed more than anything in recent years, however, is an album that reignites the untamed energy of their early records. The Paradigm Shift came close in 2013, but The Serenity of Suffering fits the bill in every respect. Monstrously heavy from the opening riff onwards, this is classic Korn: the grooves are lumbering hulks of viscous sludge, frontman Jonathan Davies’s red-eyed angst fizzes with worldly rage and nearly every song boasts a chorus that will wreak havoc when played to diehard crowds. There is room for bursts of wonky electronics, the occasional whiff of synth-driven new-wave worship and a guest appearance from Slipknot’s Corey Taylor on the glowering A Different World, but the best moments come when Korn sound exactly like Korn – albeit darker, nastier and more commanding than they have in a long time. ---Dom Lawson, theguardian.com</p>
<p> </p>
<p>Korn to zespół, który niejednokrotnie zapuszczał się w nowe dla siebie rejony eksperymentując ze swoją muzyką, zawsze jednak, prędzej czy później, starał się powracać do swojego wypracowanego i charakterystycznego brzmienia, do swojej „comfort zone”. Na „See You on the Other Side” mieliśmy flirt z muzyką industrialną, “Untitled” (nagrana m.in. z Terrym Bozzio) to z kolei skręt w bardziej progresywną stronę, a “The Path of Totality” było już oznaką totalnego zauroczenia dubstepem i muzyką elektroniczną. Osobiście uważam wszystkie te płyty za ciekawe i cenię zespół za ambitne poszukiwanie nowych dróg rozwoju, jednak nie da się ukryć, że ekipa Jonathana Davisa najlepiej czuje się w starej, sprawdzonej konwencji, grając w stylu, który przecież sama kreowała w połowie lat 90–tych. I to najlepiej słychać właśnie na przykładzie najnowszego albumu grupy – moim zdaniem, jej najlepszego od lat.</p>
<p>Stopniowy odwrót od wpływów muzyki elektronicznej, można zaobserwować od czasu powrotu na stałe do zespołu Briana „Heada” Welcha. Na poprzedniej płycie, „The Paradigm Shift”, było jej już znacznie mniej niż wcześniej, a na najnowszym albumie praktycznie nie ma jej już wcale. Wygląda na to, że powrót wytatuowanego syna marnotrawnego na dobre rozbudził w muzykach tęsknotę za dawnym sposobem grania i dawnymi nawykami (muzycznymi oczywiście – chłopaki od lat są czyści, nie piją, a w trasy jeżdżą z całymi rodzinami). Nowe numery są generalnie prostsze w konstrukcji i nastawione w dużej mierze na solidne łojenie – aż chce się powiedzieć ”jak za starych dobrych czasów”. ---Albert Markowicz, metalnews.pl</p>
<p>download (mp3 @320 kbs):</p>
<p><a href="https://yadi.sk/d/P9Rw5qUg3R67By" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">yandex </a> <a href="http://www.mediafire.com/file/4cu07cprd0v94in/Krn-TSoS16.zip" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">mediafire</a> <a href="https://ulozto.net/!Rn38mJZYGIC9/krn-tsos16-zip" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">uloz.to </a> <a href="https://cloud.mail.ru/public/4rrL/p6Jage6an" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">cloudmailru </a> <a href="http://ge.tt/5rV3ptn2" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">gett</a></p>
<p> </p>
<p><a href="http://theblues-thatjazz.com/javascript:history.back();">back</a></p><p><strong>Korn - The Serenity of Suffering (2016)</strong></p>
<p><img src="http://theblues-thatjazz.com/ObrMuz/Rock/Korn/serenity.jpg" border="0" alt="Image could not be displayed. Check browser for compatibility." /></p>
<pre><em>
1. Insane
2. Rotting in Vain
3. Black Is the Soul
4. The Hating
5. A Different World (feat. Corey Taylor)
6. Take Me
7. Everything Falls Apart
8. Die Yet Another Night
9. When You're Not There
10. Next in Line
11. Please Come for Me
12. Baby
13. Calling Me Too Soon
</em>
Bass – Reginald "Fieldy" Arvizu
Drums – Ray Luzier
Guest, Vocals – Corey Taylor (tracks: 5)
Guitar – Brian "Head" Welch, James "Munki" Shaffer
Keyboards – Zac Baird (tracks: 6)
Programmed By [Programming] – Jules Venturini, Nick "Sluggo" Suddarth
Scratches, Other [Cuts] – C-Minus (tracks: 1, 5, 10, 13)
Vocals – Jonathan Davis
</pre>
<p> </p>
<p>The return of guitarist Brian “Head” Welch in 2013 clearly made a huge difference to Korn’s collective state of mind. What the Bakersfield veterans have needed more than anything in recent years, however, is an album that reignites the untamed energy of their early records. The Paradigm Shift came close in 2013, but The Serenity of Suffering fits the bill in every respect. Monstrously heavy from the opening riff onwards, this is classic Korn: the grooves are lumbering hulks of viscous sludge, frontman Jonathan Davies’s red-eyed angst fizzes with worldly rage and nearly every song boasts a chorus that will wreak havoc when played to diehard crowds. There is room for bursts of wonky electronics, the occasional whiff of synth-driven new-wave worship and a guest appearance from Slipknot’s Corey Taylor on the glowering A Different World, but the best moments come when Korn sound exactly like Korn – albeit darker, nastier and more commanding than they have in a long time. ---Dom Lawson, theguardian.com</p>
<p> </p>
<p>Korn to zespół, który niejednokrotnie zapuszczał się w nowe dla siebie rejony eksperymentując ze swoją muzyką, zawsze jednak, prędzej czy później, starał się powracać do swojego wypracowanego i charakterystycznego brzmienia, do swojej „comfort zone”. Na „See You on the Other Side” mieliśmy flirt z muzyką industrialną, “Untitled” (nagrana m.in. z Terrym Bozzio) to z kolei skręt w bardziej progresywną stronę, a “The Path of Totality” było już oznaką totalnego zauroczenia dubstepem i muzyką elektroniczną. Osobiście uważam wszystkie te płyty za ciekawe i cenię zespół za ambitne poszukiwanie nowych dróg rozwoju, jednak nie da się ukryć, że ekipa Jonathana Davisa najlepiej czuje się w starej, sprawdzonej konwencji, grając w stylu, który przecież sama kreowała w połowie lat 90–tych. I to najlepiej słychać właśnie na przykładzie najnowszego albumu grupy – moim zdaniem, jej najlepszego od lat.</p>
<p>Stopniowy odwrót od wpływów muzyki elektronicznej, można zaobserwować od czasu powrotu na stałe do zespołu Briana „Heada” Welcha. Na poprzedniej płycie, „The Paradigm Shift”, było jej już znacznie mniej niż wcześniej, a na najnowszym albumie praktycznie nie ma jej już wcale. Wygląda na to, że powrót wytatuowanego syna marnotrawnego na dobre rozbudził w muzykach tęsknotę za dawnym sposobem grania i dawnymi nawykami (muzycznymi oczywiście – chłopaki od lat są czyści, nie piją, a w trasy jeżdżą z całymi rodzinami). Nowe numery są generalnie prostsze w konstrukcji i nastawione w dużej mierze na solidne łojenie – aż chce się powiedzieć ”jak za starych dobrych czasów”. ---Albert Markowicz, metalnews.pl</p>
<p>download (mp3 @320 kbs):</p>
<p><a href="https://yadi.sk/d/P9Rw5qUg3R67By" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">yandex </a> <a href="http://www.mediafire.com/file/4cu07cprd0v94in/Krn-TSoS16.zip" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">mediafire</a> <a href="https://ulozto.net/!Rn38mJZYGIC9/krn-tsos16-zip" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">uloz.to </a> <a href="https://cloud.mail.ru/public/4rrL/p6Jage6an" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">cloudmailru </a> <a href="http://ge.tt/5rV3ptn2" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">gett</a></p>
<p> </p>
<p><a href="http://theblues-thatjazz.com/javascript:history.back();">back</a></p>Korn - Ultra Rare Trax (2009)2009-12-08T21:32:04Z2009-12-08T21:32:04Zhttp://theblues-thatjazz.com/en/rock/978-korn/2603-ultra-rare-trax.htmlblueseveradministration@theblues-thatjazz.com<p><strong>Korn - Ultra Rare Trax (2009)</strong></p>
<p><img src="http://theblues-thatjazz.com/ObrMuz/Rock/Korn/kornultrararetrax.jpg" border="0" /></p>
<pre><em><br />01.Layla<br />02.I Can Remeber<br />03.This Broken Soul (Studion Version)<br />04.Lookaway (Sepultura feat. Jonathan Davis)<br />05.Ty Jonathan Down (Videodrone feat. Jonathan Davis)<br />06.Black Sheep (FULL LIVE VERSION)<br />07.Jingle Bells (Live Track)<br />08.Xmas Song (FULL LIVE VERSION)<br />09.7 Strings Guitar Session With Steve Vai<br />10.Sean Olson<br />11.Xmas Song<br />12.This Town(feat Jack off Jill)<br />13.Falling Away from Me [Live Demo in Woodstock 99]<br />14.Ain't Going Out (Jonathan Davis Acapella)<br />15.Kick The P.A.<br />16.Predictable (Demo)<br /></em>
Track 1 is previously unreleased.
Tracks 6 and 7 are given as "Very Rare Live Track"
Track 6 recorded in Utah 12/1996.
Track 7 recorded in L.A 11/12/1998.
Track 9 taken from the "I Know What You Did Last Summer" OST.
Track 10 taken from the "The Crow City Of Angels" OST.
Track 13 artist not given.
Track 14 and 15 given as "Rare Live Track".
Track 17 taken from the "Spawn" OST.
Track 17 given as "Kick Out The P.A."
Track 17 artist given as "The Sneaker Pimps". However, on this track it is The Dust Brothers.
Tracks 18 and 19 from the original 4 Song Demo 1994. </pre>
<p>download (mp3 @VBR kbs):</p>
<p><a href="https://yadi.sk/d/bNFV3iW_3Wv2U6" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">yandex </a> <a href="http://www.mediafire.com/file/e3zhb6rfut5c727/Krn-URT09.zip" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">mediafire</a> <a href="https://ulozto.net/!VlGmnKa20d1B/krn-urt09-zip" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">uloz.to </a> <a href="http://ge.tt/2TSUc1q2" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">gett</a></p>
<p> </p>
<p><a href="http://theblues-thatjazz.com/javascript:history.back();">back</a></p><p><strong>Korn - Ultra Rare Trax (2009)</strong></p>
<p><img src="http://theblues-thatjazz.com/ObrMuz/Rock/Korn/kornultrararetrax.jpg" border="0" /></p>
<pre><em><br />01.Layla<br />02.I Can Remeber<br />03.This Broken Soul (Studion Version)<br />04.Lookaway (Sepultura feat. Jonathan Davis)<br />05.Ty Jonathan Down (Videodrone feat. Jonathan Davis)<br />06.Black Sheep (FULL LIVE VERSION)<br />07.Jingle Bells (Live Track)<br />08.Xmas Song (FULL LIVE VERSION)<br />09.7 Strings Guitar Session With Steve Vai<br />10.Sean Olson<br />11.Xmas Song<br />12.This Town(feat Jack off Jill)<br />13.Falling Away from Me [Live Demo in Woodstock 99]<br />14.Ain't Going Out (Jonathan Davis Acapella)<br />15.Kick The P.A.<br />16.Predictable (Demo)<br /></em>
Track 1 is previously unreleased.
Tracks 6 and 7 are given as "Very Rare Live Track"
Track 6 recorded in Utah 12/1996.
Track 7 recorded in L.A 11/12/1998.
Track 9 taken from the "I Know What You Did Last Summer" OST.
Track 10 taken from the "The Crow City Of Angels" OST.
Track 13 artist not given.
Track 14 and 15 given as "Rare Live Track".
Track 17 taken from the "Spawn" OST.
Track 17 given as "Kick Out The P.A."
Track 17 artist given as "The Sneaker Pimps". However, on this track it is The Dust Brothers.
Tracks 18 and 19 from the original 4 Song Demo 1994. </pre>
<p>download (mp3 @VBR kbs):</p>
<p><a href="https://yadi.sk/d/bNFV3iW_3Wv2U6" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">yandex </a> <a href="http://www.mediafire.com/file/e3zhb6rfut5c727/Krn-URT09.zip" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">mediafire</a> <a href="https://ulozto.net/!VlGmnKa20d1B/krn-urt09-zip" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">uloz.to </a> <a href="http://ge.tt/2TSUc1q2" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">gett</a></p>
<p> </p>
<p><a href="http://theblues-thatjazz.com/javascript:history.back();">back</a></p>KoRn – Korn (1994)2009-12-08T21:14:14Z2009-12-08T21:14:14Zhttp://theblues-thatjazz.com/en/rock/978-korn/2601-korn-1994.htmlblueseveradministration@theblues-thatjazz.com<p><strong>KoRn – Korn (1994)</strong></p>
<p><img src="http://theblues-thatjazz.com/ObrMuz/Rock/Korn/korn.jpg" border="0" alt="Image could not be displayed. Check browser for compatibility." /></p>
<pre><em><br />1. "Blind"<br />2. "Ball Tongue"<br />3. "Need To"<br />4. "Clown"<br />5. "Divine"<br />6. "Faget"<br />7. "Shoots and Ladders"<br />8. "Predictable"<br />9. "Fake"<br />10. "Lies"<br />11. "Helmet in the Bush"<br />12. "Daddy"<br />13. „Michael & Geri”<br /></em>
Backing Vocals, Written-By, Arranged By – Korn
Bass – Fieldy
Drums – David
Guitar – J. Munk Shaffer
Guitar, Vocals – Brian
Vocals, Bagpipes – Jonathan Davis </pre>
<p> </p>
<p>orn helped launch the nu-metal subgenre with their 1994 self-titled debut, unwittingly paving the way for bands like Deftones, System of a Down and Limp Bizkit. The band's seamless integration of beefy, bass-y metal riffs with rap rhythms and Jonathan Davis' experimental yelps, which sound like uncontrollable spasms of anger and disenfranchisement, spoke to a generation of metalheads that dug Nirvana and Tupac as much as Metallica. "We were trying to sound like a DJ had remixed our guitars," James "Munky" Shaffer explained in an interview with Rolling Stone. Lyrically, Davis tackles tough, personal subjects, like his addiction to amphetamines ("Blind") and his experiences being sexually abused as a child ("Daddy"). They didn't play the latter song live for two decades following the album's release due to the trauma attached to its creation and only brought it back when the band began to commemorate the LP's anniversary with live shows in 2014. The type of vulnerability Davis tackled head-on is what set Korn apart from the nu-metal spawns that followed their wake, though none of them ever quite tapped the same intensity as the songs on Korn. ---B.S., ollingstone.com</p>
<p> </p>
<p>Jak już jesteśmy w temacie nu metalu, debiutów itp. to dziś jego druga odsłona. Gdyby zrobić plebiscyt na najważniejsze wydawnictwo w tym gatunku to pewnie zdania byłyby podzielone. Jedni wybraliby któryś z albumów Linkin Park, inni coś od P.O.D, Korna, Limp Bizkit, Godsmacka albo jeszcze innej kapeli. Kwestia gustu;) Moim murowanym faworytem w tej sytuacji byłby krążek ze zdjęcia. Można się z tym zgadzać lub nie, jedna rzecz jest pewna – ze wszystkich nu metalowych tworów Korn zadebiutował najlepiej. Z zespołem tym jest podobna sytuacja jak z niedawno opisywanym tu pierwszym krążkiem od Exodusa. Korn już na starcie wydał swoje szczytowe osiągnięcie, później pobłądzili, zaczęli eksperymentować itp. Jakiś czas temu wrócili do dobrej formy by po chwili spaść z wysokiego C. Z resztą nie ważne:) Jedni z nimi zostali, inni się wypięli i odpuścili. Nigdy się tym jakoś wybitnie nie interesowałem i nie drążyłem ale z tego co pamiętam to Korn jest prekursorem gatunku a ten album jest jednym z pierwszych (jeśli w ogóle nie pierwszym) wydawnictw nu metalowych, które ujrzały światło dzienne. Do dziś ten krążek robi ogromne wrażenie zarówno muzycznie jak i wokalnie. Kapela wypracowała swój własny styl. Elementem charakterystycznym jest tutaj bas brzmiący jak gdyby jego struny ciągnęły się po ziemi. Genialne brzmienie, w życiu słyszałem wiele zespołów, chyba w żadnym nie było takiego basu. Wracamy do samego krążka. Najbardziej znanym utworem stąd jest „Blind”. Ja mam innych faworytów chociaż ciężko wykroić stąd 2-3 najlepsze kawałki. Album jest niesamowicie równy i trzyma bardzo wysoki poziom. No ale jak mus to mus: „Need To”, „Clown” i „Lies”. Pierwszy z nich jest murowanym faworytem, pozostałe 2 za kilka miesięcy mogłyby być zupełnie inne. Bardzo podobają mi się wstawki zagrane na dudach – w twórczości zespołu instrument ten gościł kilkukrotnie, tu w kawałku „Shoots And Ladders”. Kolejna sprawa: wokal Davisa. Gość może i nie ma takiej skali jak Dickinson ani niesamowitego potencjału ale potrafi swoim głosem pokazywać emocje. Takiego wywrzeszczanego WHY??? jakie mamy w „Need To” nigdzie wcześniej nie słyszałem. A takich momentów jest tutaj więcej, raz Davis potrafi zaśpiewać spokojnie jak w „Blind” by zaraz wydrzeć się we wspomnianym wcześniej „Lies” czy innym utworze. Ogólnie całość robi duże wrażenie, nawet po tylu latach od premiery. Nie na darmo Korn z tego krążka stał się wzorem do naśladowania dla wielu innych zespołów. Mocna rzecz. ---rolowy.wordpress.com</p>
<p>download (mp3 @320 kbs):</p>
<p><a href="https://yadi.sk/d/y9PJfHJP3Wv4rW" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">yandex </a> <a href="http://www.mediafire.com/file/mt64qb5cfbhmpw6/KRn-K94.zip" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">mediafire</a> <a href="https://ulozto.net/!y9KH7KhzkjxR/krn-k94-zip" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">uloz.to </a> <a href="http://ge.tt/223Pd1q2" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">gett</a></p>
<p> </p>
<p><a href="http://theblues-thatjazz.com/javascript:history.back();">back</a></p><p><strong>KoRn – Korn (1994)</strong></p>
<p><img src="http://theblues-thatjazz.com/ObrMuz/Rock/Korn/korn.jpg" border="0" alt="Image could not be displayed. Check browser for compatibility." /></p>
<pre><em><br />1. "Blind"<br />2. "Ball Tongue"<br />3. "Need To"<br />4. "Clown"<br />5. "Divine"<br />6. "Faget"<br />7. "Shoots and Ladders"<br />8. "Predictable"<br />9. "Fake"<br />10. "Lies"<br />11. "Helmet in the Bush"<br />12. "Daddy"<br />13. „Michael & Geri”<br /></em>
Backing Vocals, Written-By, Arranged By – Korn
Bass – Fieldy
Drums – David
Guitar – J. Munk Shaffer
Guitar, Vocals – Brian
Vocals, Bagpipes – Jonathan Davis </pre>
<p> </p>
<p>orn helped launch the nu-metal subgenre with their 1994 self-titled debut, unwittingly paving the way for bands like Deftones, System of a Down and Limp Bizkit. The band's seamless integration of beefy, bass-y metal riffs with rap rhythms and Jonathan Davis' experimental yelps, which sound like uncontrollable spasms of anger and disenfranchisement, spoke to a generation of metalheads that dug Nirvana and Tupac as much as Metallica. "We were trying to sound like a DJ had remixed our guitars," James "Munky" Shaffer explained in an interview with Rolling Stone. Lyrically, Davis tackles tough, personal subjects, like his addiction to amphetamines ("Blind") and his experiences being sexually abused as a child ("Daddy"). They didn't play the latter song live for two decades following the album's release due to the trauma attached to its creation and only brought it back when the band began to commemorate the LP's anniversary with live shows in 2014. The type of vulnerability Davis tackled head-on is what set Korn apart from the nu-metal spawns that followed their wake, though none of them ever quite tapped the same intensity as the songs on Korn. ---B.S., ollingstone.com</p>
<p> </p>
<p>Jak już jesteśmy w temacie nu metalu, debiutów itp. to dziś jego druga odsłona. Gdyby zrobić plebiscyt na najważniejsze wydawnictwo w tym gatunku to pewnie zdania byłyby podzielone. Jedni wybraliby któryś z albumów Linkin Park, inni coś od P.O.D, Korna, Limp Bizkit, Godsmacka albo jeszcze innej kapeli. Kwestia gustu;) Moim murowanym faworytem w tej sytuacji byłby krążek ze zdjęcia. Można się z tym zgadzać lub nie, jedna rzecz jest pewna – ze wszystkich nu metalowych tworów Korn zadebiutował najlepiej. Z zespołem tym jest podobna sytuacja jak z niedawno opisywanym tu pierwszym krążkiem od Exodusa. Korn już na starcie wydał swoje szczytowe osiągnięcie, później pobłądzili, zaczęli eksperymentować itp. Jakiś czas temu wrócili do dobrej formy by po chwili spaść z wysokiego C. Z resztą nie ważne:) Jedni z nimi zostali, inni się wypięli i odpuścili. Nigdy się tym jakoś wybitnie nie interesowałem i nie drążyłem ale z tego co pamiętam to Korn jest prekursorem gatunku a ten album jest jednym z pierwszych (jeśli w ogóle nie pierwszym) wydawnictw nu metalowych, które ujrzały światło dzienne. Do dziś ten krążek robi ogromne wrażenie zarówno muzycznie jak i wokalnie. Kapela wypracowała swój własny styl. Elementem charakterystycznym jest tutaj bas brzmiący jak gdyby jego struny ciągnęły się po ziemi. Genialne brzmienie, w życiu słyszałem wiele zespołów, chyba w żadnym nie było takiego basu. Wracamy do samego krążka. Najbardziej znanym utworem stąd jest „Blind”. Ja mam innych faworytów chociaż ciężko wykroić stąd 2-3 najlepsze kawałki. Album jest niesamowicie równy i trzyma bardzo wysoki poziom. No ale jak mus to mus: „Need To”, „Clown” i „Lies”. Pierwszy z nich jest murowanym faworytem, pozostałe 2 za kilka miesięcy mogłyby być zupełnie inne. Bardzo podobają mi się wstawki zagrane na dudach – w twórczości zespołu instrument ten gościł kilkukrotnie, tu w kawałku „Shoots And Ladders”. Kolejna sprawa: wokal Davisa. Gość może i nie ma takiej skali jak Dickinson ani niesamowitego potencjału ale potrafi swoim głosem pokazywać emocje. Takiego wywrzeszczanego WHY??? jakie mamy w „Need To” nigdzie wcześniej nie słyszałem. A takich momentów jest tutaj więcej, raz Davis potrafi zaśpiewać spokojnie jak w „Blind” by zaraz wydrzeć się we wspomnianym wcześniej „Lies” czy innym utworze. Ogólnie całość robi duże wrażenie, nawet po tylu latach od premiery. Nie na darmo Korn z tego krążka stał się wzorem do naśladowania dla wielu innych zespołów. Mocna rzecz. ---rolowy.wordpress.com</p>
<p>download (mp3 @320 kbs):</p>
<p><a href="https://yadi.sk/d/y9PJfHJP3Wv4rW" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">yandex </a> <a href="http://www.mediafire.com/file/mt64qb5cfbhmpw6/KRn-K94.zip" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">mediafire</a> <a href="https://ulozto.net/!y9KH7KhzkjxR/krn-k94-zip" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">uloz.to </a> <a href="http://ge.tt/223Pd1q2" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">gett</a></p>
<p> </p>
<p><a href="http://theblues-thatjazz.com/javascript:history.back();">back</a></p>Korn – The Paradigm Shift (2013)2013-10-20T16:08:35Z2013-10-20T16:08:35Zhttp://theblues-thatjazz.com/en/rock/978-korn/14967-korn-the-paradigm-shift-2013.htmlblueseveradministration@theblues-thatjazz.com<p><strong>Korn – The Paradigm Shift (2013)</strong></p>
<p><img src="http://theblues-thatjazz.com/ObrMuz/Rock/Korn/paradigm.jpg" border="0" alt="Image could not be displayed. Check browser for compatibility." /></p>
<pre><em>
01 – Prey For Me
02 – Love & Meth
03 – What We Do
04 – Spike In My Veins
05 – Mass Hysteria
06 – Paranoid & Aroused
07 – Never Never
08 – Punishment Time
09 – Lullaby For A Sadist
10 – Victimized
11 – It’s All Wrong
12 – Wish I Wasn’t Born Today
13 – Tell Me What You Want
14 – Die Another Day
</em>
Musicians:
Jonathan Davis – lead vocals, bagpipes, keyboards, programming
Brian "Head" Welch - guitars
James "Munky" Shaffer – guitars
Reginald "Fieldy" Arvizu – bass
Ray Luzier – drums
+
Zaylien - keyboards, programming
Sluggo - keyboards, programming
</pre>
<p> </p>
<p>To those that feared the dreads had stopped spinning, fear no more. The boys from Bakersfield, Calif. are back in stride with their eleventh album, “The Paradigm Shift,” for two main reasons: less dubstep and more Brian “Head” Welch.</p>
<p>After Korn’s last album, “The Path of Totality,” I feared the nu-metal band had strayed too far into the alternative realm, with one too many bass drops and not enough guitar riffs. This electronica feel is not void completely this time around, but the band has done a great job at finding a happy medium.</p>
<p>The seventh track “Never Never” is a great example of this, capturing the emotional struggle of vocalist Jonathan Davis it manages to use electronic quivers in its favor, rather than drown out the hard instrumental work of the band. For the classic Korn fans, the original guitarist Welch makes his triumphant return to the stage after departing the band in 2005 for religious reasons. With it, he brings his heavy guitar chords and inspiration back to the band.</p>
<p>The second track “Love & Meth” sounds everything like a classic Korn song, from Davis’ growling lyrics to Welch’s shrill guitar licks. Its vulgar lyrics “Take me away / Set me on fire /T here’s no other way” create a dark head banging sensation that the band originated from. The ninth track, “Lullaby For A Sadist” resembles the age old tune “Shoots and Ladders” (1995), featuring an eerie childish chant, a dark subject Korn has reveled in. Davis nails it with “One, I love hurting you / Two, I love your pain / Three, let’s get together and play the sinner’s game / Four is for the torture and / Five is for the shame.”</p>
<p>In a sense the theme of album lies much deeper than the music; it’s about a group of friends reunited through strife. “The Paradigm Shift” can be viewed as a great step for the band, but more importantly the discovery of a long lost brother. --- thelantern.com</p>
<p>download (mp3 @320 kbs):</p>
<p><a href="http://yadi.sk/d/0IvPC1LcB9GNt" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">yandex </a> <a href="http://www.mediafire.com/file/bsvzcz47pssv4gb/Krn-TPS13.zip" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">mediafire</a> <a href="https://ulozto.net/!5NtoVimurq8G/krn-tps13-zip" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">uloz.to </a> <a href="http://ge.tt/9HVA60q2" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">gett</a></p>
<p> </p>
<p><a href="http://theblues-thatjazz.com/javascript:history.back();">back</a></p><p><strong>Korn – The Paradigm Shift (2013)</strong></p>
<p><img src="http://theblues-thatjazz.com/ObrMuz/Rock/Korn/paradigm.jpg" border="0" alt="Image could not be displayed. Check browser for compatibility." /></p>
<pre><em>
01 – Prey For Me
02 – Love & Meth
03 – What We Do
04 – Spike In My Veins
05 – Mass Hysteria
06 – Paranoid & Aroused
07 – Never Never
08 – Punishment Time
09 – Lullaby For A Sadist
10 – Victimized
11 – It’s All Wrong
12 – Wish I Wasn’t Born Today
13 – Tell Me What You Want
14 – Die Another Day
</em>
Musicians:
Jonathan Davis – lead vocals, bagpipes, keyboards, programming
Brian "Head" Welch - guitars
James "Munky" Shaffer – guitars
Reginald "Fieldy" Arvizu – bass
Ray Luzier – drums
+
Zaylien - keyboards, programming
Sluggo - keyboards, programming
</pre>
<p> </p>
<p>To those that feared the dreads had stopped spinning, fear no more. The boys from Bakersfield, Calif. are back in stride with their eleventh album, “The Paradigm Shift,” for two main reasons: less dubstep and more Brian “Head” Welch.</p>
<p>After Korn’s last album, “The Path of Totality,” I feared the nu-metal band had strayed too far into the alternative realm, with one too many bass drops and not enough guitar riffs. This electronica feel is not void completely this time around, but the band has done a great job at finding a happy medium.</p>
<p>The seventh track “Never Never” is a great example of this, capturing the emotional struggle of vocalist Jonathan Davis it manages to use electronic quivers in its favor, rather than drown out the hard instrumental work of the band. For the classic Korn fans, the original guitarist Welch makes his triumphant return to the stage after departing the band in 2005 for religious reasons. With it, he brings his heavy guitar chords and inspiration back to the band.</p>
<p>The second track “Love & Meth” sounds everything like a classic Korn song, from Davis’ growling lyrics to Welch’s shrill guitar licks. Its vulgar lyrics “Take me away / Set me on fire /T here’s no other way” create a dark head banging sensation that the band originated from. The ninth track, “Lullaby For A Sadist” resembles the age old tune “Shoots and Ladders” (1995), featuring an eerie childish chant, a dark subject Korn has reveled in. Davis nails it with “One, I love hurting you / Two, I love your pain / Three, let’s get together and play the sinner’s game / Four is for the torture and / Five is for the shame.”</p>
<p>In a sense the theme of album lies much deeper than the music; it’s about a group of friends reunited through strife. “The Paradigm Shift” can be viewed as a great step for the band, but more importantly the discovery of a long lost brother. --- thelantern.com</p>
<p>download (mp3 @320 kbs):</p>
<p><a href="http://yadi.sk/d/0IvPC1LcB9GNt" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">yandex </a> <a href="http://www.mediafire.com/file/bsvzcz47pssv4gb/Krn-TPS13.zip" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">mediafire</a> <a href="https://ulozto.net/!5NtoVimurq8G/krn-tps13-zip" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">uloz.to </a> <a href="http://ge.tt/9HVA60q2" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">gett</a></p>
<p> </p>
<p><a href="http://theblues-thatjazz.com/javascript:history.back();">back</a></p>Korn – The Path Of Totality (2011)2011-12-26T13:57:20Z2011-12-26T13:57:20Zhttp://theblues-thatjazz.com/en/rock/978-korn/11236-korn-the-path-of-totality-2011.htmlblueseveradministration@theblues-thatjazz.com<p><strong>Korn – The Path Of Totality (2011)</strong></p>
<p><img src="http://theblues-thatjazz.com/ObrMuz/Rock/Korn-/totality.jpg" border="0" alt="Image could not be displayed. Check browser for compatibility." /></p>
<pre>CD1<em>
01 – Chaos Lives in Everything
02 – Kill Mercy Within
03 – My Wall
04 – Narcissistic Cannibal
05 – Illuminati
06 – Burn the Obedient <a href="http://www.box.com/s/yf0xuj7yrga77qsh9rfg" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">play</a>
07 – Sanctuary
08 – Let’s Go
09 – Get Up!
10 – Way Too Far
11 – Bleeding Out
12 – Fuels the Comedy
13 – Tension
</em>
CD2 – Instrumental Edition<em>
01. Chaos Lives In Everything (feat. Skrillex) (Instrumental)
02. Kill Mercy Within (feat. Noisia) (Instrumental)
03. My Wall (feat. Excision and Downlink) (Instrumental)
04. Narcissistic Cannibal (feat. Skrillex and Kill The Noise) (Instrumental)
05. Illuminati (feat. Excision and Downlink) (Instrumental)
06. Burn The Obedient (feat. Noisia) (Instrumental)
07. Sanctuary (feat. Downlink) (Instrumental)
08. Let’s Go (feat. Noisia) (Instrumental) <a href="http://www.box.com/s/knmjj56czayd53jt557g" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">play</a>
09. Get Up! (feat. Skrillex) (Instrumental)
10. Way Too Far (feat. 12th Planet) (Instrumental)
11. Bleeding Out (feat. Feed Me) (Instrumental)
12. Fuels The Comedy (Bonus Track) (feat. Kill The Noise) (Instrumental)
13. Tension (Bonus Track) (feat. Excision, Datsik and Downlink) (Instrumental)
</em>
Musicians:
Jonathan Davis – lead vocals, electronic bagpipes
James "Munky" Shaffer – guitars
Reginald "Fieldy" Arvizu – bass, additional guitars
Ray Luzier – drums, percussion
</pre>
<p> </p>
<p>Korn remembered who they were just in time to forget it all again on The Path of Totality, an unexpected left turn into dubstep and all manner of dark electronica from the kings of nu metal. Unexpected this move may be, but not unnatural. Korn always emphasized texture over riffs, so shifting from a gray guitar grind toward claustrophobic electronic collage doesn’t induce shock, apart from the shock that the album actually works. Korn’s cast of collaborators -- notably the Grammy-nominated Skrillex, but also Noisia, Excision, Feed Me, and 12th Planet -- does not redefine the band’s character but rather reinterpret it, retaining the same tempos, the same creeping minor-key melodies and riffs, the same sense of enveloping angst that have been present since their 1994 debut. The difference of arrangement -- heavy on skittish drums and electro walls of assault -- has the curious effect of making Korn seem not adventurous but rather mature: the content of Jonathan Davis’ rants matter less than his tone, and the producers have folded his vocals, along with Munky’s buzzing guitar, into a web that feels like Korn even if it doesn’t strictly sound like any other Korn album, not even the industrial-funk of See You on the Other Side. Despite all the electronics, there’s no mistaking The Path of Totality as a Korn album...and one of their better ones to boot. --- Stephen Thomas Erlewine, allmusic.com</p>
<p>download (mp3 @320 kbs):</p>
<p><a href="https://yadi.sk/d/CE9Zt_rS3WoNaS" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">yandex </a> <a href="http://www.mediafire.com/file/z6fg21vsmjcgdkq/Krn%u2013TPoT11.zip" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">mediafire</a> <a href="https://ulozto.net/!pn5GKPYS4soB/krn-tpot11-zip" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">uloz.to </a> <a href="http://ge.tt/1O7ZM0q2" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">gett</a></p>
<p> </p>
<p><a href="http://theblues-thatjazz.com/javascript:history.back();">back</a></p><p><strong>Korn – The Path Of Totality (2011)</strong></p>
<p><img src="http://theblues-thatjazz.com/ObrMuz/Rock/Korn-/totality.jpg" border="0" alt="Image could not be displayed. Check browser for compatibility." /></p>
<pre>CD1<em>
01 – Chaos Lives in Everything
02 – Kill Mercy Within
03 – My Wall
04 – Narcissistic Cannibal
05 – Illuminati
06 – Burn the Obedient <a href="http://www.box.com/s/yf0xuj7yrga77qsh9rfg" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">play</a>
07 – Sanctuary
08 – Let’s Go
09 – Get Up!
10 – Way Too Far
11 – Bleeding Out
12 – Fuels the Comedy
13 – Tension
</em>
CD2 – Instrumental Edition<em>
01. Chaos Lives In Everything (feat. Skrillex) (Instrumental)
02. Kill Mercy Within (feat. Noisia) (Instrumental)
03. My Wall (feat. Excision and Downlink) (Instrumental)
04. Narcissistic Cannibal (feat. Skrillex and Kill The Noise) (Instrumental)
05. Illuminati (feat. Excision and Downlink) (Instrumental)
06. Burn The Obedient (feat. Noisia) (Instrumental)
07. Sanctuary (feat. Downlink) (Instrumental)
08. Let’s Go (feat. Noisia) (Instrumental) <a href="http://www.box.com/s/knmjj56czayd53jt557g" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">play</a>
09. Get Up! (feat. Skrillex) (Instrumental)
10. Way Too Far (feat. 12th Planet) (Instrumental)
11. Bleeding Out (feat. Feed Me) (Instrumental)
12. Fuels The Comedy (Bonus Track) (feat. Kill The Noise) (Instrumental)
13. Tension (Bonus Track) (feat. Excision, Datsik and Downlink) (Instrumental)
</em>
Musicians:
Jonathan Davis – lead vocals, electronic bagpipes
James "Munky" Shaffer – guitars
Reginald "Fieldy" Arvizu – bass, additional guitars
Ray Luzier – drums, percussion
</pre>
<p> </p>
<p>Korn remembered who they were just in time to forget it all again on The Path of Totality, an unexpected left turn into dubstep and all manner of dark electronica from the kings of nu metal. Unexpected this move may be, but not unnatural. Korn always emphasized texture over riffs, so shifting from a gray guitar grind toward claustrophobic electronic collage doesn’t induce shock, apart from the shock that the album actually works. Korn’s cast of collaborators -- notably the Grammy-nominated Skrillex, but also Noisia, Excision, Feed Me, and 12th Planet -- does not redefine the band’s character but rather reinterpret it, retaining the same tempos, the same creeping minor-key melodies and riffs, the same sense of enveloping angst that have been present since their 1994 debut. The difference of arrangement -- heavy on skittish drums and electro walls of assault -- has the curious effect of making Korn seem not adventurous but rather mature: the content of Jonathan Davis’ rants matter less than his tone, and the producers have folded his vocals, along with Munky’s buzzing guitar, into a web that feels like Korn even if it doesn’t strictly sound like any other Korn album, not even the industrial-funk of See You on the Other Side. Despite all the electronics, there’s no mistaking The Path of Totality as a Korn album...and one of their better ones to boot. --- Stephen Thomas Erlewine, allmusic.com</p>
<p>download (mp3 @320 kbs):</p>
<p><a href="https://yadi.sk/d/CE9Zt_rS3WoNaS" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">yandex </a> <a href="http://www.mediafire.com/file/z6fg21vsmjcgdkq/Krn%u2013TPoT11.zip" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">mediafire</a> <a href="https://ulozto.net/!pn5GKPYS4soB/krn-tpot11-zip" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">uloz.to </a> <a href="http://ge.tt/1O7ZM0q2" target="_blank" onclick="window.open(this.href,'newwin','left=27,width=960,height=720,menubar=1,toolbar=1,scrollbars=1,status=1,resizable=1');return false;">gett</a></p>
<p> </p>
<p><a href="http://theblues-thatjazz.com/javascript:history.back();">back</a></p>