1. Dzięki Kubuś (Take over me)
2. Pod Jaworem (Scapegoat)
3. Come on closer (Elektro Dziołcha)
4. The Place
5. Dice
6. (you are my) Sunshine
7. Sentymental
8. Jasny gwint (Back to the Brightside)
9. I need Better Place
10. Idzie dysc Chłopie
11. Wondrous Machines
12. Show me the Place

Gooral (synth/piano, beatbox, wokal)
Anna Wiosna Rogowska (wokal)
Maciej Kamer Szymonowicz (wokal góralski, piszczałka)
Piotrek Gawron (skrzypce)
Jan Mędrala (kontratenor)
Adrianna Styrcz (wokal)

Dożyliśmy czasów, kiedy o patriotycznym usposobieniu mówi się coraz trudniej. Los ten spotkał nie tylko szarą codzienność, ale też świat muzyczny, w którym populacje wypierające się powinowactwa narodowego z (nie)sławnym Pitbullem, czy innym Stachurskym walczą o swoje racje do upadłego. Od tej reguły zdarzają się na szczęście wyjątki, a najlepszym tego przykładem jest rozchwytywany obecnie Gooral, który w łączeniu folkloru z rozpiętą stylowo elektroniką dostrzegł pomysł na siebie. Wielozadaniowość gatunkowa przyciągnęła tłumy, które dały producentowi światło zielone jak okładka jego debiutanckiego Ethno Electro. Projekt Goorala zdążył od tego czasu stać się dobrem narodowym, pojawić w telewizji i na Woodstocku, mocno opóźnić kolejnego długograja i w końcu go wydać. Przy tworzeniu Better Place prawo głosu otrzymały chęci stworzenia wydawnictwa bardziej dla jego twórcy osobistego... I na dobre to imprezie po zbójnicku zaklętej w krążek nie wyszło.

Góral z Bielsko-Białej w swoich inspiracjach obok Fluxa Paviliona umieszcza Skrillexa, określając go twórcą nie do przebicia. Pomijając boje o treść tworzoną przez okularnika z modnie wygoloną głową, aktualny świat EDM niewielu zna szczęśliwców przebijających go jakością produkcji, a nasz rodak niestety się w tym gronie nie mieści. Za pomocą Ethno Electro sprytnie zwrócił na siebie uwagę ciekawym pomysłem, by teraz gładko przepchnąć pod oczy interesantów zamysł, który naprawdę go interesuje, czyli proste wałki i rzężące electro. Góralskie instrumentarium użyte w 'Dzięki Kubuś (Take Over Me)', czy wokale w 'Pod Jaworem (Scapegoat)' pogrzebane zostają w związku z tym w przesterach, chiptune'owych wtrętach i wysoko świdrującym brostepie odartym z fundamentalnego dla dubstepu basu, a wszystko to w (głównie) angielskojęzycznej oprawie, z samym folklorem w małych porcjach. Może to i lepiej – podczas gdy za pierwszym, dużo spójniejszym razem koncept przyciągał uwagę, obecna skala jego rozbuchania potrafi nabrać groteskowego charakteru, jak w jednym z najcięższych na krążku 'Idzie Dysc Chłopie'. Pomimo zbudowania na chwiejnych fundamentach, Better Place absolutnie nie jest albumem tragicznym i ma nawet swoje gwoździe programu - wspomnieć wypada dynamiczny i płynny drum & bass w 'I Need Better Place' oraz klimatycznie housowy 'Sentymental', lecz zalążki atmosfery niewiele zdołają udźwignąć, jeśli cała reszta z każdej strony krzyczy na odbiorcę.

Gooral dalej i wciąż udowadnia na koncertach, że zna się na rozkręcaniu imprez jak nikt inny, ale materiał w wersji albumowej ukazuje wszystkie słabe strony umykające w euforii na żywo. W porównaniach z debiutanckim Ethno Electro, Better Place wychodzi z twarzą, choć nie jest to oblicze zaprawionego we wspinaczce GOPRowca, tylko raczej kogoś, kto się w górach lubi zgubić. --- pudlozplytami.blogspot.com

download: uploaded yandex 4shared mediafire solidfiles mega zalivalka filecloudio anonfiles oboom

back

1. Nadzieje sieje (łąka)
2. Karczmareczka
3. Plan
4. Who is your god?
5. W moim ogródecku
6. Zboojnicki
7. Music for a while
8. Taveler
9. Krywaniu
10.Dopad (wysoko górka)
11.Ja siedze robie muze
12.Piyrso godzina
13.Gronicek
14.Nadzieje sieje

Mateusz Górny - GOORAL - keyb, synth, voc.
Staszek Karpiel-Bułecka - goralski voc.
Tomasz Łapka "Japko" - skrzypce góralskie

Polacy przejawiają raczej wstydliwy stosunek do własnej muzyki etnicznej. Choć jest ona dla nas ważnym elementem dziedzictwa narodowego, traktujemy ją często jako przaśny i niewygodny relikt przeszłości. Swym debiutanckim krążkiem Gooral zrywa z tym stereotypem. Producent z Bielsko-Białej, znany już z kolektywu Psio Crew, zaprezentował w „Ethno Elektro” unikatowy mariaż muzyki góralskiej ze współczesną elektroniką. Prężna trasa koncertowa rozprzestrzeniła hype wokół muzyki Goorala z Beskidów na cały kraj.

Trudno ustalić konkretny rewir muzyczny, w którym Mateusz Górny porusza się najchętniej. Ten etniczny album otwiera instrumentalny utwór „Nadzieje sieje (łąka)”, w którym aksamitny dźwięk fletu uzupełnia kaskadę bitów. Potem Gooral gna już coraz szybciej. Selekcję rozkręca skoczna „Karczmareczka” – sprawdzona na melanżach w całej Polsce. 8-bitowy „Plan” zachęca rześkim rytmem z akcentem skrzypiec w rękach Tomasza „Jabusko” Łapki.

Utwór „Krywaniu” jest ciekawą interpretację tradycyjnej pieśni góralskiej. Jej tekst pochodzi z wiersza Kazimierza Przerwy-Tetmajera. Rzewny, ale i mocny wokal Staszka Karpiela-Bułecki przywołuje aurę górskiej hali. Świeży efekt całego albumu daje właśnie zdobienie muzyki tanecznej śpiewem góralskim. Okazuje się, że góral może być pełnoprawnym MC, który z powodzeniem zagrzeje publikę z klubowej sceny.

Na „Ethno Elektro” składają się również trzy tytuły anglojęzyczne. W piosence „Who is your god?” nie zachwyca dość miałki głos wokalistki. O wiele lepiej odbiera się nastrojową piosenkę „Traveler”, w której dzwonki i wolny rytm kreują atmosferę dalekiej wyprawy. Zaletą albumu Górnego jest szerokie spektrum wokalne, czego przykładem są chór mieszany w utworze „W moim ogródeczku” i falset Jana Mędrali w podniosłej kompozycji „Music for a while”.

Gooral przyznaje, że pomysły czerpie również z (wszechobecnego teraz) dubstepu. Paralele te są jednak odległe. Najlepszym nośnikiem lansowanej przez Górnego idei ethno elektro jest „Wysoko górka”, przepełniona cyfrowym chaosem niczym kawałki Boys Noize. Wspólnym mianownikiem dla większości utworów jest raczej klasyczny drum & bass. Piosenki będące ukłonem w stronę tego gatunku wydają się właśnie najciekawsze i to tym tropem artysta powinien dalej podążać. --- muno.pl

download: uploaded yandex 4shared mediafire solidfiles mega zalivalka filecloudio anonfiles oboom

back