Cisza Jak Ta - Nasze Światy (2011)

User Rating: / 0
PoorBest 

Cisza Jak Ta - Nasze Światy (2011)

Image could not be displayed. Check browser for compatibility.


1. Byle nie o miłości 
2. Nasze zielone światy 
3. Morze wracające 
4. Nie obiecuję Ci wiele 
5. Pożegnalny wieczór 
6. Spotkania
7. Tu przy piwie
8. Śnieżka 
9. Z wrześniowym deszczem 
10. Tak będzie lepiej 
11. Wyspa 
12. Bo tak Cię Kocham 
13. Szemkel – Siódmy

    Aleksandra Frąckowiak - flet poprzeczny, chórki, aranżacje
    Ilona Karnicka - skrzypce, śpiew, chórki, aranżacje
    Dariusz Bądkowski - gitara basowa, shaker, aranżacje
    Hubert Liczbański - klarnet, instrumenty ludowe, shaker, djembe, aranżacje
    Mariusz Skorupa - gitara klasyczna, gitary akustyczna, gitara solowa, piosenki, aranżacje
    Michał Łangowski - śpiew, chórki, muzyka, teksty, aranżacje
+
    Mateusz Wyziński - perkusja
    Tomasz Fojgt - gitary, bodhran, chórki, muzyka, aranżacje

 

Od pierwszego utworu słychać, że zespół nie spoczywa na laurach i szuka nowych form ekspresji. W otwierającym płytę "Byle nie o miłości" (z tekstem Agnieszki Osieckiej) mamy świetne, choć delikatne partie klarnetu, korespondujące świetnie z folkującymi fletami. Kompozycją pasującą do brzmienia zespołu, choć trzeba przyznać, że kiedy klarnet odzywa się, swoim niskim, nieco niepokojącym brzmieniem, nadaje muzyce Ciszy niedostępnego dotąd wymiaru.

W piosenkach takich jak "Nie obiecuję Ci wiele" czy "Pożegnalny wieczór" grupie towarzyszy lekko grająca perkusja, nadająca kompozycjom folk-rockowego charakteru. Trzeba jednak przyznać że najlepiej brzmi to w drugim z wymienionych utworów.

Wciąż jeszcze są tu jednak piękne liryczne ballady, takie jak "Nasze zielone światy", z folkowymi wstawkami podbitymi rozbujaną rytmicznie gitarą. "Morze wracające" (z wierszem K. K. Baczyńskiego), za sprawą brzmień fletu, zbliża się muzycznie do Starego Dobrego Małżeństwa z okresu płyty "Niebieska tancbuda". Czy to źle? Z jednej strony nie - na tamtym albumie zagrał przecież fenomenalny flecista Stefan Błaszczyński, tu Aleksandra Frąckowiak zbliża się do jego stylistyki. Z drugiej jednak strony naśladowanie znanych grup, nawet jeśli nieświadome, w przypadku tak doświadczonej scenicznie i płytowo kapeli, z jaką mamy do czynienia w przypadku tej płyty, raczej nie powinno mieć miejsca.

Zespół Cisza Jak Ta zadomowił się już ze swoimi poprzednimi płytami w moim odtwarzaczu na tyle, że mogę powiedzieć, że wiem czego się po nich spodziewać. Jakież było moje zaskoczenie, gdy w solowych frazach zagrał klarnet, brzmiący nawet nieco z klezmerska. Instrument ten pojawia się w kilku kompozycjach za sprawą Huberta Liczbańskiego, nowego nabytku zespołu. ---Rafał Chojnacki, folkowa.art.pl

download (mp3 @128 kbs):

uploaded yandex 4shared mega gett mediafire solidfiles zalivalka cloudmailru oboom

 

back