Polish Music The best music site on the web there is where you can read about and listen to blues, jazz, classical music and much more. This is your ultimate music resource. Tons of albums can be found within. http://theblues-thatjazz.com/en/polish/2871.html Tue, 16 Apr 2024 03:31:27 +0000 Joomla! 1.5 - Open Source Content Management en-gb Acid Drinkers - Are You A Rebel? (1990) http://theblues-thatjazz.com/en/polish/2871-acid-drinkers/10474-acid-drinkers-1990-are-you-a-rebel.html http://theblues-thatjazz.com/en/polish/2871-acid-drinkers/10474-acid-drinkers-1990-are-you-a-rebel.html Acid Drinkers - Are You A Rebel? (1990)

Image could not be displayed. Check browser for compatibility.


01. Del Rocca
02. Barmy Army
03. I Mean Acid / Do Ya Like It ?
04. Waitin' 4 The Hair
05. L.O.V.E. Machine (W.A.S.P. z albumu W.A.S.P.)		play
06. I F... The Violence (I'm Sure I'm Right)			play
07. I Am The Mystic
08. Woman With The Dirty Feet
09. Megalopolis
10. Nagasaki Baby
11. Moshin' In The Nite
12. Mike Cwel

Personnel
    Tomasz "Titus" Pukacki - vocals, bass guitar
    Robert "Litza" Friedrich - backing vocals , guitar
    Dariusz "Popcorn" Popowicz - guitar
    Maciej "Ślimak" Starosta – drums
+
    "Kompas" – vocals (8)

 

Are You a Rebel? is the first studio album by a Polish thrash metal band, Acid Drinkers. It is also the first album by a polish metal band to be released on CD. The recording lasted for 13 days and was done in Studio Giełda, Poznań. The first release of the album was made by an English label Under One Flag Records, and wasn't distributed in Poland until April 1991, when Polskie Nagrania "Muza" decided to put it out.

The first track on Are You a Rebel? is one of the oldest songs created by the band. Its lyrics are about Titus's friend from Army. The album is also full of band's typical humour, a great example of which is the song Woman with the Dirty Feet. Nevertheless, the most well known tracks from this release are definitely Barmy Army, I Am the Mystic and I Fuck the Violence which are played live even to these days.

 

Are You a Rebel? – pierwszy studyjny album polskiej grupy Acid Drinkers. Został nagrany w ciągu 13 dni w poznańskim studio "Giełda". Realizatorem nagrań był Piotr Madziar. Produkcja: Acid Drinkers. Opracowanie graficzne: Jerzy Kurczak. Muzyka i słowa: Acid Drinkers.

Muzyka na płycie cechuje się wielką energią i spontanicznością, pełna jest niespodziewanych zmian tempa i niecodziennych solówek. Wokal Titusa jest spokojny, wyważony, "deklamujący".

Pierwszy utwór na płycie - "Del Rocca", jest jednym z najstarszych z repertuaru Acid Drinkers. Tekst Titusa opowiada o kumplu z wojska. Najbardziej znane piosenki z tego albumu, grane po dziś dzień na koncertach, to "Barmy Army" i "I Fuck the Violence". Płyta zawiera również typową dla zespołu dawkę humoru, którą prezentuje utwór "Woman With the Dirty Feet" - "o panience, która wparowała na imprezę z brudnymi nogami" - jak wyjaśnia Titus.

Are You a Rebel? wydano 9 września 1990 roku nakładem angielskiej wytwórni Under One Flag. W Polsce płyta ukazała się dopiero w kwietniu 1991 roku nakładem Polskich Nagrań. Po wydaniu angielskim zespół miał pojechać w trasę koncertową po Europie z Dark Angel i Forbidden, tournée zostało jednak odwołane.

Piosenka "I Mean Acid" znalazła się na składance Speed Kills 5, obok utworów takich wykonawców jak: Exploited, Venom i Death.

download (mp3 @320 kbs):

yandex gett mediafire mega uloz.to

 

back

]]>
administration@theblues-thatjazz.com (bluelover) Acid Drinkers Sun, 09 Oct 2011 08:36:36 +0000
Acid Drinkers - Dirty Money, Dirty Tricks (1991) http://theblues-thatjazz.com/en/polish/2871-acid-drinkers/20153-acid-drinkers-dirty-money-dirty-tricks-1991.html http://theblues-thatjazz.com/en/polish/2871-acid-drinkers/20153-acid-drinkers-dirty-money-dirty-tricks-1991.html Acid Drinkers - Dirty Money, Dirty Tricks (1991)

Image could not be displayed. Check browser for compatibility.


01. Are You A Rebel?
02. Too Many Cops
03. Acid Drinkers
04. Smoke On The Water
05. Yahoo
06. Max - He Was Here Again
07. Ziomas
08. Traditional Birthday
09. Dirty Money, Dirty Tricks
10. Angry And Bloody
11. Street Rockin'
12. We Gotta Find Some Power
13. Don`t Touch Me
14. Zorba
15. Flooded With Wine - Acid Drinkers

Titus - Vocals, Bass
Litza - Lead Guitar, Acoustic Guitar, Backing Vocals
Popcorn - Lead Guitar, Backing Vocals
Mangood - Drums, Backing Vocals

 

Gdy rozmawiam z fanami Acid Drinkers na temat "Dirty Money, Dirty Tricks" odnoszę wrażenie, że jest to płyta, która dzieli fanów tej formacji. To chyba jedyny album "Kwachów", przy którym pojawiają się tak skrajnie odmienne opinie. Chociaż właściwie nie ma się co dziwić. W końcu opinia jest jak dziura w dupie, każdy ma swoją.

Następcą debiutanckiego "Are you A Rebel?" jest album zasadniczo rózniący się od swojego poprzednika. Tutaj nie usłyszymy już gitar brzmiących jak przelatujące komary lub potrząsane pudełka od zapałek, a trashowe wymiatanie słyszalne jest zaledwie w tle. To właśnie dlatego zdecydowana większość fanów przyzwyczajonych do debiutu Poznaniaków po pierwszym przesłuchaniu odstawiła "Dirty Money...".

Gdy mamy do czynienia z brudną forsą i brudnymi sztuczkami, uderza w nas iście hard rockowe granie. To własnie na tej płycie ujawianiją się fascynacje muzyków dokonaniami m.in. The Rolling Stones czy Deep Purple. Bardzo szybkie tempo zostało świetnie połaczone z klasycznymi gitarowymi zagrywkami. Świadczą o tym chociażby "Are You A Rebel?" i "Acid Drinker". Mocnym punktem płyty są także świetne solówki, w których uwidacznia się pomysłowość i nieprzewidywalność Drinkersów. Raz kawałek rozpoczyna niezła gitarowa zagrywka - "Ziomas", raz szeleszczcy bas - "Dirty Money, Dirty Tricks", a w innym przypadku bębny - "Max - He Was Here Again". W tym momencie mamy do czynienia z paradoksem. Jak się okazuje, materiał skomponowany w trzy miesiące jest o wiele bardziej skomplikowany i pokombinowany pod względem aranżacyjnym, niż debiutancki krążek, którego zawartośc powstawała przez blisko trzy lata.

Najmocniejszymi punktami tego albumu są niewątpliwie "Street Rockin'" z kapitalnym riffem, a także "Smoke On The Water" - chyba najbardziej zwariowana przeróbka utworu Deep Purple oraz "Dont't Touch Me". Nie można oczywiście zapomnieć pierwszej, w całości wolnej kompozycji w repertuarze Acid Drinkers, czyli "Flooded With Wine". Całość materiału przeplatana jest charakterystycznym kwaśnym humorem. Muzyczne żarcicki z "Yahoo" i "Traditional Birthday" na czele potrafią powalić.

Podsumowując ten album, Titus stwierdził, że jest to The Rolling Stones pomieszane ze Slayerem, a całość zawiera o pięć piosenek za dużo. No coż, można się zgodzić lub polemizować. Pewne jest jedno. Nie należy przechodzić obok tej płyty obojętnie. --- Kamil "Mardok" Mrozkowiak, rockmetal.pl

download (mp3 @320 kbs):

yandex mediafire cloudmailru uloz.to ge.tt

 

back

]]>
administration@theblues-thatjazz.com (bluelover) Acid Drinkers Sun, 07 Aug 2016 11:29:15 +0000
Acid Drinkers - Fishdick (1994) http://theblues-thatjazz.com/en/polish/2871-acid-drinkers/21305-acid-drinkers-fishdick-1994.html http://theblues-thatjazz.com/en/polish/2871-acid-drinkers/21305-acid-drinkers-fishdick-1994.html Acid Drinkers - Fishdick (1994)

Image could not be displayed. Check browser for compatibility.


01. Ace of Spades (Motörhead cover)
02. Oh, No! Bruno (NoMeansNo cover)
03. Deuce (Kiss cover)
04. N.I.B. (Black Sabbath cover)
05. Another Brick in the Wall (Pink Floyd cover)
06. Whole Lotta Rosie (AC/DC cover)
07. Run Run Away (Slade cover)
08. Fuckin' the Tiger
09. Highway Star (Deep Purple cover)
10. Ballada (Flapjack cover)

Titus - wokal, gitara basowa
Litza - gitara, chórki
Popcorn - gitara, wokal (2, 11)
Ślimak - perkusja, wokal (10)
Gościnnie:
Grzegorz Skawiński - gitara solo (3)
Kuba Mańkowski - gitara (9)
Kisiel (Misya) - gitara solo (9)
Patrycja Kosiarkiewicz - wokal (10)

Nagrano w Modern Sound Studio w Gdyni, 22 luty - 20 marzec 1994

 

Covery z reguły nie są ryzykowne, bo muzycy rzadko decydują się na nagranie albumu złożonego wyłącznie z interpretacji twórczości, która zdążyła już zaistnieć w masowej świadomości. Najczęściej stanowią one dodatki w limitowanych wydaniach właściwego, autorskiego materiału i raczej nie są włączane w ogólny koncept albumów. Dużą rzadkością są wydawnictwa złożone z kilkunastu przeróbek, dodatkowo rozmieszczonych na rozpiętym wachlarzu rocka i metalu. Jednym z nich był album bohaterów mojej dzisiejszej recenzji, zespołu Acid Drinkers, wydany w 1994 roku. Szesnaście lat po tej premierze legenda polskiego metalu nagrała jej swobodną kontynuację zatytułowaną "Fishdick Zwei-The Dick Is Rising Again". ---Robert Bronson, metalside.pl

download (mp3 @320 kbs):

yandex mediafire uloz.to cloudmailru ge.tt

 

back

]]>
administration@theblues-thatjazz.com (bluelover) Acid Drinkers Sat, 18 Mar 2017 14:06:25 +0000
Acid Drinkers - La Part Du Diable (2012) http://theblues-thatjazz.com/en/polish/2871-acid-drinkers/20629-acid-drinkers-la-part-du-diable-2012.html http://theblues-thatjazz.com/en/polish/2871-acid-drinkers/20629-acid-drinkers-la-part-du-diable-2012.html Acid Drinkers - La Part Du Diable (2012)

Image could not be displayed. Check browser for compatibility.


01. Kill The Gringo - 04:21
02. The Trik - 03:03
03. Old Sparky - 04:26
04. On The Beautiful Bloody Danube - 04:53
05. Dance Semi-Macabre - 05:03
06. V.O.O.W - 03:51
07. Bundy's DNA - 03:38
08. Andrew's Strategy - 04:38
09. The Payback - 04:39
10. Broken Real Good - 04:49
11. Zombie Nation - 04:21

Tomek "Titus" Pukacki - bass guitar, vocal;
Darek "Popcorn" Popowicz - guitar;
Wojciech "Jankiel" Moryto - guitar, vocal;
Maciek "Slimak" Starosta – drums.

 

Po przygodzie z coverami, Kwasożłopy powróciły do tradycyjnego, thrashowego łojenia. Jest nieźle, ale jest też "ale". Po zapoznaniu się z nowym dziełem Acid Drinkers przypomina mi się sytuacją z drugą płytą Rage Against The Machine, "Evil Empire". Płytą, która teoretycznie posiadała wszystko, aby być znakomita: pan wokalista napisał jeszcze mocniejsze niż poprzednio teksty, pan gitarzysta przygotował serię motywów, nad którymi jeszcze przez kilka kolejnych lat konkurencja głowiła się "jak on to zrobił?", a całość bardzo zgrabnie uzupełniała bujająca sekcja rytmiczna. Wszystko niby na miejscu, czegoś jednak po prostu brakowało. Czemu wspominam przy okazji krążka Acid longplay Rage Against The Machine? Cóż, na "La Part Du Diable" metalowcy z Poznania mają ten sam problem.

Wszystkie elementy składające się na markę Acid Drinkers są na ich nowym dziele obecne. Titus jak zwykle śpiewa swoją charakterystyczną manierą, są skandowane refreny, które doskonale będą sprawdzać się na koncertach (weźmy choćby "The Trick"). Są gitarowe galopady i solówki, dzięki którym nie mamy wątpliwości, do kogo zadzwonią panowie ze Slayera, gdyby pojawił się u nich wakat - sprawdźcie, co Popcorn wyprawia w "The Payback". Swoją drogą wydaje mi się, że Acidzi jeszcze nigdy nie byli tak blisko Slayera, jak na "La Part Du Diable". I tak, fajnie, że Ślimak ustawia swój zestaw perkusyjny na koncertach bokiem, bo będzie na co popatrzeć.

Niestety, coś zwyczajnie nie gra. Taki otwierający zestaw "Kill The Gringo" choć trzyma acidową średnią, nie ma nawet połowy siły rażenia wściekłego "Fuel Of My Soul" - openera z "Verses Of Steel", poprzedniej płyty grupy (nie licząc oczywiście coverów). Jedenaście numerów, które trafiły na płytę prezentują równy i wysoki poziom, ale o killerach, które będą huczeć nam w głowie przez dłuższy czas raczej nie ma mowy (największe wrażenie na mnie zrobił chyba gęsty, masywny, zaśpiewany przez Yankiela "Dance Semi-Macabre"). Całość, jest też mniej przebojowa niż w przypadku kilku poprzedniczek, choć jak wiadomo, mówimy tu o takim rodzaju przebojowości, w którym drze się mordy i skanduje: "When You Say to Me "Fuck You" Say It Louder".

W żadnym wypadku nie można oczywiście rozpatrywać "La Part Du Diable" w kategorii porażki. Nowe danie "Kwasożłopów" to po prostu solidne, metalowe rzemiosło, ale niewiele ponad to. Umówmy się jednak, Acidzi nie muszą za każdym razem nagrywać nowego "Infernal Connection", zwłaszcza gdy w tym roku otrzymaliśmy od nich przepyszne naleśniki i zaskakująco skuteczną przeciwpancerną zakonnicę. --- Tomasz Jarka, muzyka.wp.pl

download (mp3 @320 kbs):

yandex mediafire uloz.to cloudmailru ge.tt

 

back

]]>
administration@theblues-thatjazz.com (bluelover) Acid Drinkers Tue, 08 Nov 2016 14:33:29 +0000
Acid Drinkers - Strip Tease (1992) http://theblues-thatjazz.com/en/polish/2871-acid-drinkers/10484-acid-drinkers-1992-strip-tease.html http://theblues-thatjazz.com/en/polish/2871-acid-drinkers/10484-acid-drinkers-1992-strip-tease.html Acid Drinkers - Strip Tease (1992)

Image could not be displayed. Check browser for compatibility.


01. Strip Tease  
02. King Kong Bless You  
03. Seek And Destroy  
04. Rock'N’Roll Beast  
05. Rats  Feeling Nasty  
06. Poplin Twist  
07. Masterhood Of Hearts Devouring  
08. You Are Lost My Dear  
09. Menel Song / Always Look On The Bright Side Of Life			play  
10. Blood Is Boiling  
11. My Caddish Promise  
12. Mentally Deficient  
13. Hell It Is A Place On Earth  
14. Ronnie And The Brother Spider 								play 
15. I'm A Rocker

Titus – vocals, bass guitar
Litza - guitar, vocals (5, 6) 
Popcorn - giitar, vocals (2, 11) 
Mangood – drums
+
Edyta Bartosiewicz – vocals (3)

 

Strip Tease is the third album by a polish thrash metal band Acid Drinkers. It was recorded in Izabelin Studio near Warsaw. The album features fifteen tracks sung not only by Titus and Litza, but also Popcorn. It includes also two cover songs: the first one is an acoustic version of Metallica's classic, Seek & Destroy. It is sung by a polish artist, Edyta Bartosiewicz. The second one is Menel Song/Alway's Look on the Bright Side of Life, a remake of a song by Monty Python. This song was a result of bands watching of Life of Brian and at first was not planned to be recorded. It is said, that one more cover song was intended: a reggae version of Slayer's Black Magic.

Strip Tease jest trzecim studyjnym albumem polskiej grupy Acid Drinkers, wydanym w wrześniu 1992r przez Under One Flag, a w Polsce przez Metal Mind Productions. Na okładce pierwszego wydania Ślimak jest podpisany jako Mangood. Na reedycji został już podpisany jako Ślimak.

download (mp3 @320 kbs):

yandex mediafire ulozto ge.tt bayfiles

 

back

]]>
administration@theblues-thatjazz.com (bluesever) Acid Drinkers Mon, 10 Oct 2011 11:21:59 +0000
Acid Drinkers - Verses Of Steel (2008) http://theblues-thatjazz.com/en/polish/2871-acid-drinkers/22794-acid-drinkers-verses-of-steel-2008.html http://theblues-thatjazz.com/en/polish/2871-acid-drinkers/22794-acid-drinkers-verses-of-steel-2008.html Acid Drinkers - Verses Of Steel (2008)

Image could not be displayed. Check browser for compatibility.


01. Fuel Of My Soul - 03:12
02. In A Black Sail Wrapped - 03:27
03. Swallow The Needle - 05:33
04. The Ark - 04:18
05. Meltdown Of Sanctity - 03:50
06. We Died Before We Start To Live - 05:38
07. Red Shining Fur - 03:57
08. The Rust That I Feed - 06:35
09. Silver Meat Machine - 03:52
10. Boneless - 03:57
11. Blues Beatdown - 07:38

Tomasz Pukacki "Titus" - bass guitar, vocal;
Aleksander Mendyk "Olass" - back vocal, guitar;
Dariusz Popowicz "Popcorn" - guitar;
Maciej Starosta "Ślimak" - back vocal, drums.

 

Acid Drinkers to grupa, która od lat znajduje się w panteonie polskich kapel metalowych, gdzie rozłożywszy się wygodnie, popijała wino marki "wino" i nagrywała równie kwaśne albumy. Swego czasu sięgnęli jednak po napoje z innej półki, które najwyraźniej im zasmakowały. Po nowej płycie jednak słychać to, iż ich sterane na koncertach wątróbsko, jakim są fani, zaczęło domagać się powrotu do starych, odstawionych w kąt aromatów. Żądało się od Poznaniaków powrotu do starych klimatów, ale Acidzi zapewne w obawie przed grożącą im marskością wątroby podeszli do tych żądań z pewnym dystansem. Większość wiary oczekiwała przypierdu w klimacie płyt z Litzą, z ograniczoną do minimum nowoczesnością, jaka zaczęła brać górę na nagranym jeszcze z Litzą "High Proof Cosmic Milk". Wyszedł z tego pewnego rodzaju kompromis. Są tu utwory, które nie mogą nie podobać się miłośnikom infernalowego przypierdu, są także motywy czy też utwory, które spokojnie mogłyby wzbogacić niezłe przecież, niedoceniane przez wielu, płyty nagrane z Perłą.

Głośno za sprawą tej płyty było. Nie dość, że ukazała się po najdłuższej przerwie w historii zespołu (od daty wydania "Rock Is Not Enough" minęły wszakże cztery lata), to w dodatku wszyscy byli ciekawi, jak Drinkersi wplotą w swoją muzykę teksty inspirowane Goethem, które zapowiadał Titus, a których pisanie później zaniechał, by stworzyć liryki w swoim stylu, czyli: wolne od ideologicznych przesłanek historie z własnego życia, pełne ironicznego podejścia i kamuflażu. Ciekawość wzbudzała również nowa postać w zespole. Można było przez te cztery lata stawiać sobie pytanie, jak wypadnie Olass (eks None) na posadzie, którą niegdyś dzierżyły takie osobistości, jak Litza, Perła czy Lipa. Miał dużo czasu, by zaaklimatyzować się w zespole, załapać jego ducha... i niewątpliwie ta sztuka mu się udała. Na swoim studyjnym debiucie w grupie wypadł przekonująco. Skomponował wraz ze Ślimakiem większą część materiału, a także zaryczał mocarnym głosem w kilku utworach. Nie zadziwię nikogo pisząc, że płyta jest popisówką Ślimaka. Z albumu na album Ślimak układa coraz bardziej karkołomne partie na swój instrument. Nie ogranicza się do nieustannego jechania na dwie stopy, ale stosuje przejścia i różne zagrywki, które dowodzą, że jest w czołówce metalowych perkusistów w tym kraju. Solówki gitarzystów stoją na wysokim poziomie. Gościnnie solo w "Blues Beatdown" zagrał eks "ziomal" Olassa z None - Bartass. To jedna z najlepszych solówek na krążku.

Pora przejść do najważniejszego. Na płycie znajduje się jedenaści utworów. Brzmienie jest bardzo dobre, album został zmiksowany w Londynie i to słychać. Są tu petardy takie, jak "Fuel Of My Soul", "The Ark", "Boneless", "In A Black Sail Wrapped", "Red Shining Fur" i są też utwory pachnące nowoczesnością: "We Died Before We Start To Live", "The Rust That I Feed", którego początek łudząco przypomina tytułowy numer z "Infernal Connection", energiczny "Silver Meat Machine", "Meltdown Of Sanctity", będący olassową odsłoną "Poplin Twist" (gorszą niestety od pierwowzoru), oraz "Swallow The Needle", do którego nakręcono teledysk. Zwrotki tego kawałka przypominają mi "Kingdom" Vadera. Uwagę na pewno zwraca wokalna współpraca Olassa i Titusa. Największą niespodzianką jest najdłuższy na płycie "Blues Beatdown". Jest to utwór "lajtowy" i bardzo klasyczny, nagrany z wyczuciem i feelingiem. Nasuwa się wręcz słowo "stoner". Dzieje się tu bardzo dużo. Olass pokazuje, że potrafi świetnie zaśpiewać w rockowy sposób, z pazurem. W tym utworze można usłyszeć świetne solo Bartassa. Słychać, że poszczególne kompozycje są dopracowane i przemyślane. Nie ma chaosu i wymuszonych zapychaczy, jak choćby na "Rock Is Not Enough" czy "Amazing Atomic Activity".

"Verses Of Steel" z pewnością jest albumem udanym. Ba, najlepszym od lat. To w pewnym sensie płyta kompromisowa. Połączone zostały thrashowe korzenie zespołu z nowoczesnymi zapędami, którym coraz bardziej skwapliwie Acidzi ulegają. Estetycznym mankamentem - jak dla mnie - jest nieudana okładka. Szczerze przyznam, że tęskno mi do humorystycznych obrazów Jerzego Kurczaka, a okładka nowej płyty, na której widać chłopca w błazeńskiej czapce a' la czapki Tomasza Budzyńskiego, stojącego przed drzwiami wyjściowymi z piekła, jakoś mnie nie zachwyciła. Muzyka jest jednak najważniejsza. Jeżeli ktoś zaakceptował ostatnie płyty Acidów, nie będzie miał problemów z nowym albumem. Nostalgicznie łkający za dawnymi latami konserwatywni fani będą potrzebowali więcej czasu na oswojenie się ze stalowymi wersetami, ale warto. Nie wiadomo, ile Kwasożłopy każą nam czekać na następne dzieło, więc czasu dla każdego wystarczy. ---don Corpseone, rockmetal.pl

 

Poland’s Acid Drinkers formed in 1986, releasing albums prolifically in the nineties. ‘Verses of Steel’ is the group’s thirteenth full-length and it is somewhat surprising that the name does not ring more bells with metalheads.

Although the band started life as a crossover thrash band, they have steadily evolved throughout the years. ‘Verses of Steel’ is an eclectic mix of modern metal with thrash, punk, groove and even a touch of stoner thrown into the brew. Tracks like ‘Red Shining Fur’ and ‘The Rust That I Feed’ are heavily down-tuned, ‘In a Black Sail Wrapped’ has its grind moments and the closer ‘Blues Beatdown’ is unsurprisingly bluesy.

Variation is a key facet on this release and there appears to be something for everyone. However, the problem with this is that fans of some sounds may dislike others. The varied pace sometimes fails to unite the album as a whole coherent piece but at least it is not predictable. This is a release worth checking out but it feels like Acid Drinkers should perhaps stop trying to tick quite so many boxes. ---Daru_Jericho, metal-archives.com

download (mp3 @320 kbs):

yandex mediafire uloz.to cloudmailru gett

 

back

]]>
administration@theblues-thatjazz.com (bluelover) Acid Drinkers Sun, 31 Dec 2017 14:57:06 +0000
Acid Drinkers - Vile Vicious Vision (1993) http://theblues-thatjazz.com/en/polish/2871-acid-drinkers/10540-acid-drinkers-vile-vicious-vision-1993.html http://theblues-thatjazz.com/en/polish/2871-acid-drinkers/10540-acid-drinkers-vile-vicious-vision-1993.html Acid Drinkers - Vile Vicious Vision (1993)

Image could not be displayed. Check browser for compatibility.


01. Zero
02. (Voluntary) Kamikaze Club
03. Vile Vicious Vision
04. Pizza Driver
05. Under the Gun
06. Marian Is a Metal Guru					play
07. Murzyn Mariusz
08. Balbinator Edzy
09. Then She Kissed Me (The Crystals cover)
10. Hats Off (2 This Lady)
11. Polish Blood							play
12. You Freeze Me
13. Midnight Visitor

Musicians:
Titus - wokal,gitara basowa
Litza - gitara, wokal (5)
Popcorn - gitara, wokal (9, 11)
Ślimak - perkusja, wokal (13)

 

Vile Vicious Vision jest czwartym studyjnym albumem polskiej grupy Acid Drinkers, wydanym w październiku 1993 r. przez Loud Out Records. W reedycji Vile Vicious Vision (wydanej przez Metal Mind Productions) dwunasta piosenka na okładce jest podpisana jako "Midnight Visitor", jednak na płycie kompaktowej dwunastym utworem jest "You Freeze Me", dopiero trzynastym jest "Midnight Visitor". Utwór "You Freeze Me" został pominięty w spisie. ---wikipedia

 

Opisując poczynania Acid Drinkers, można posługiwać się dość rozbudowanym repertuarem porównań. Jednak w przypadku ukazania się "Vile Vicious Vision" zestawienie poznańskiego kwartetu ze szwajcarskim zegarkiem powinno być jak najbardziej na miejscu. W końcu jest to czwarty album nagrany w przeciągu czterech lat. Całe szczęście, nie słychać, by panowie wpadli w popularny, zarówno wtedy jak i teraz, zarobkowy kanał.

Właściwie, to nie ma sensu rozwodzić się i myśleć, do której swojej poprzedniczki "V.V.V." jest najbardziej zbliżona. Dlaczego? Otóż zespół zaprezentował swoim fanom coś nowego. Na ową nowość złożyło się kilka czynników. Po pierwsze w przypadku tej płyty nie można mówić o ciężkich gitarach i zabójczych tempach, charakterystycznych dla poprzednich dokonań "Kwachów". Wyjątek może stanowić "(Voluntary) Kamikaze Club", w którym dźwięki pojedynczej gitary otwierającej kompozycję rozwiewają wszelkie wątpliwości. W zasadzie pozostałe kawałki to w przeważającej części właściwie hard rockowe granie z wyraźnymi zwolnieniami. Najmocniejszymi punktami płyty są niewątpliwie "Zero", "Pizza Driver" - świetne, wpadające w ucho riffy oraz niedoceniany moim zdaniem utwór tytułowy. Na uwagę zasługują także "Balbinattor Edzy", dwie różne solówki zagrane w tym samym czasie, oraz "You Freeze Me". Takie, a nie inne brzmienie, płaskie jak biust czarownicy, jak je niegdyś określił Titus, jest efektem kolejnego novum. W przeważającej części "Podłe Wadliwe Zjawisko" zostało nagrane na tzw. setkę. Jedynie wokale i solówki dodano później. Jest to niewątpliwie zaletą tej płyty,choć wyraźnie odbija się na jej brzmieniu. Takie czasy - coś za coś. Ciekawe jest to, że cały materiał tworzy trzynaście... piosenek, będących kolejnym elementem układanki nowości. Użycie tego pojęcia jest chyba najlepsze do określenia zawartości płyty. I nie ma tu bynajmniej pejoratywnego znaczenia.

Każdy kto choć raz zetknął się z Acid Drinkers wie, że jest to kolektyw pozytywnie zakręconych kawalarzy. Na każdej poprzedniej płycie znalazł się jakiś muzyczny żart. W przypadku "V.V.V." możemy usłyszeć Ślimaka z presleyowskim wokalem w "Midnight Visitor", utworze stylizowanym na ballade z lat 50. Całość uzupełnia tekst Titusa o makabryczno-erotyczno-homoseksualnym śnie. Jako niezły żart możnaby także potraktować wokale Popcorna w "Then She Kissed Me" (cover Kiss) i "Polish Blood", choć sam nie wiem, jak mam do tego podejść...

Sporo osób jest zdania, że jest to nierówny album. Musze się z nimi zgodzić. To prawda, że obok świetnych kawałków znajdują się kompozycje, które po pierwszym przesłuchaniu krążka mało kto bedzie pamiętał - "Hats Off (2 This Lady)" czy "Polish Blood". Inni chcieliby nagrać ten album jeszcze raz. Tak czy inaczej, jest już po zawodach. Można narzekać i krzyczeć, ale jedno jest pewne. "Vile Vicious Vision" to jeden z najbardziej przystępnych albumów w całej dyskografii Acid Drinkers. --- bitnova.info

download (mp3 @128 kbs):

yandex gett mediafire uloz.to bayfiles

back

]]>
administration@theblues-thatjazz.com (bluelover) Acid Drinkers Sun, 16 Oct 2011 08:32:55 +0000
Acid Drinkers – Broken Head (2000) http://theblues-thatjazz.com/en/polish/2871-acid-drinkers/10581-acid-drinkers-broken-head-2000.html http://theblues-thatjazz.com/en/polish/2871-acid-drinkers/10581-acid-drinkers-broken-head-2000.html Acid Drinkers – Broken Head (2000)

Image could not be displayed. Check browser for compatibility.


1. Superstitious Motherfucker 
2. Dog Rock 							play
3. El pecado 
4. Calista 
5. Don't Go To Where I Sleep 
6. A Rubber Hammer And A Broken Head	              play 
7. There's So Much Hatred In The Air 
8. The Wildest Planet In Space 
9. Youth 
10. Red And Grey

Personnel:
    Dariusz Popowicz "Popcorn" - guitar
    Tomasz Pukacki "Titus" – bass guitar, vocals
    Maciej Starosta "Ślimak" - drums
    Przemysław Wejmann "Perła" – guitar, vocals.

 

Tego zespołu nie trzeba już raczej zachwalać polskim fanom rocka. "Kwasopije" obecni są na rodzimej scenie heavy metalu od ponad 10 lat, nie mogli więc być bezczynni również na koniec millennium. Spośród 10 nowych utworów Acid Drinkers na płycie "Broken Head" osiem zaśpiewał Titus, a w dwóch głównym wokalistą jest Perła.

Tego zespołu nie trzeba już raczej zachwalać polskim fanom rocka. "Kwasopije" obecni są na rodzimej scenie heavy metalu od ponad 10 lat, nie mogli więc być bezczynni również na koniec millennium. Spośród 10 nowych utworów Acid Drinkers na płycie "Broken Head" osiem zaśpiewał Titus, a w dwóch głównym wokalistą jest Perła. --- muzyka.onet.pl

download (mp3 @192 kbs):

yandex mediafire uloz.to gett bayfiles

 

back

]]>
administration@theblues-thatjazz.com (bluelover) Acid Drinkers Fri, 21 Oct 2011 08:27:22 +0000