Polish Music The best music site on the web there is where you can read about and listen to blues, jazz, classical music and much more. This is your ultimate music resource. Tons of albums can be found within. http://theblues-thatjazz.com/en/polish/1505.html Wed, 11 Dec 2024 13:31:18 +0000 Joomla! 1.5 - Open Source Content Management en-gb Strachy na Lachy - !TO! (2013) http://theblues-thatjazz.com/en/polish/1505-strachy-na-lachy/16511-strachy-na-lachy-to-2013.html http://theblues-thatjazz.com/en/polish/1505-strachy-na-lachy/16511-strachy-na-lachy-to-2013.html Strachy na Lachy - !TO! (2013)

Image could not be displayed. Check browser for compatibility.


1."Mokotów"
2."Sympatyczny atrament"
3."Bankrut"
4."Gorsi"
5."I can't get no gratisfaction"
6."Bloody Poland"
7."Rumieniec"
8."Za stary na Courtney Love"
9."Dreadlock queen"
10."Żeby z Tobą być"

Grabaż – wokal
Lo – bas, wokal
Kozak – gitara, wokal
Maniek – gitara, wokale
Kuzyn – perkusja
+
Tom Horn – klawisze, wokal 
Arek Rejda – klawisze
Zdobysław Cezary Górski – klawisze, wokal
Zalef – klawisze
Agata Rożek, Beata Kubiak Asia Naranowicz – wokale
Chris Maliński – saksofon
Tomasz Brandenburger – trąbka
Igor Serwacki, Leszek Naranowicz, Bartosz „Herki” Jurga, Mirosław Nalepa, Łukasz Sokołowski, Przemysław Zdunek – wokale

 

Po "Dodekafonii", strachowym magnum opus, przyszła pora na album lekki, bezpośredni i pozbawiony koturnu. Starsi kibice grabażowej twórczości nieraz przypomną sobie o Pidżamie, ci młodsi dostaną sporo powodów do poskakania na koncertach.

Poza najbrzydszą okładką w historii zespołu, "!To!" ma do zaoferowania całkiem sporą talię brzmień. Reggae ("Mokotów"), surowy rock’n’roll ("Bloody Poland"), beatlesowskie harmonie ("Żeby z tobą być") czy nawet - pewne novum - dance punkowe pląsy ("Za stary na Courtney Love") i odrobina producenckich zabaw dźwiękiem ("Dreadlock Queen"). Nowym Strachom nie straszno jest zagrać ciężej i bardziej dynamicznie, niż kiedykolwiek, czego dowody dają w "Gorszych" oraz niezłym "Bankrut... bankrutowi", od którego wieje nowofalowym chłodem i dudni nisko strojonym basem.

Niektóre z premierowych piosenek nie gryzłyby się wcale z pidżamowymi szlagierami z epoki "Ulic jak stygmaty", gdyby nie ten miejskofolkowy sznyt, z jakim zostały wykonane. Czegokolwiek się bowiem nie tkną, SNL nie stracą tego łobuzerskiego uroku podwórkowej orkiestry, a w śpiewie Grabaża pozostanie bardowska artykulacja, nakazująca wyraźne cedzenie każdego słowa.

Lider sam chciał najwidoczniej upuścić nieco powietrza z balonu napompowanego przez "Dodekafonia", bo nowymi tekstami bierze (tymczasowy? permanentny?) rozwód z poezją. O ile nie śpiewa rzeczy zupełnie "wylajtowanych", jak wersy z "Mokotowa" o "czarnych kotach z plakatu", którym fajnie na słońcu albo nie ucieka się do sztubackich wyznań ("Żeby z tobą być / Być twą tapetą na pulpicie / Skoczę do wody z mostu w Pile / Na solo wyjdę z krokodylem" - Krzysztofie Grabowski, are you serious?), to okazuje się, że na wątrobie wciąż leży mu to samo.

Grabowskiego uwiera ciężki żywot w dziwnym kraju ("Bloody Poland" to jakby suplement do "Żyję w kraju"), skomputeryzowane przymuły z "generacji pic", którzy okazują się gorsi od swoich starych ("Gorsi", mogący też zwać się "Twoja generacja II") czy kultura anonimowego dopieprzania celebrytom w necie, choć poświęcony jej "I Can’t Get No Gratisfaction" osłabia pierwszej wody częstochowszczyzną ("Ten co śpiewa w Happysadzie się porzygał na estradzie" - litości!). Zastanawia też czemu Grabaż nie wyleczył się jeszcze ze śpiewania po angielsku, bo te refreny z "blady połlęt" i "dredlok kłin" zgrzytają w uszach jak koci pazur na szybie.

Mimo kilku zastrzeżeń, jest to całkiem przyjemna, wolna od zadęcia, urozmaicona płyta pełna prostych, nośnych piosenek i grabażowej liryko-publicystyki. Jeśli "Dodekafonia" skłaniała do zadumy i przeżywania, premierowy long przede wszystkim urozmaici koncertowy repertuar Strachów o kilka indeksów, przy których dzieciarnia poskacze i pośpiewa. I chyba właśnie o !TO! chodziło. --- Sebastian Rerak, muzyka.onet.pl

download (mp3 @300 kbs):

uploaded yandex 4shared mediafire mega solidfiles zalivalka cloudmailru filecloudio anonfiles oboom

 

back

]]>
administration@theblues-thatjazz.com (bluelover) Strachy Na Lachy Wed, 10 Sep 2014 15:28:18 +0000
Strachy Na Lachy - Dodekafonia (2010) http://theblues-thatjazz.com/en/polish/1505-strachy-na-lachy/4575-strachy-na-lachy-dodekafonia-2010.html http://theblues-thatjazz.com/en/polish/1505-strachy-na-lachy/4575-strachy-na-lachy-dodekafonia-2010.html Strachy Na Lachy - Dodekafonia (2010)

Image could not be displayed. Check browser for compatibility.


01. Chory na wszystko 3:58
02. Nieuchwytni buziakowcy 4:13
03. Twoje oczy lubia mnie 3:22
04. Ostatki - nie widzisz stawki 3:45
05. Cafe Sztok 4:35
06. Dziewczyna o chlopiecych sutkach 6:12
07. Ten wiatrak, ta laka 5:48
08. Spacer do Strefy Zero 4:01
09. Zyje w kraju 4:42
10. doDekafonia 5:37
11. Radio Dalmacija 8:40
Twórcy: Krzysztof "Grabaż" Grabowski - wokal, produkcja muzyczna Andrzej "Kozak" Kozakiewicz - gitary, wokal, produkcja muzyczna Longin "Lo" Bartkowiak - gitara basowa, loopy, wokal, produkcja muzyczna Rafał "Kuzyn" Piotrowiak - perkusja, instrumenty perkusyjne Mariusz "Maniek" Nalepa - gitary, głos, instrumenty perkusyjne Arkadiusz "Pan Areczek" Rejda - akordeon, instrumenty klawiszowe + Tom Horn - instrumenty klawiszowe, miksowanie Natalia Fiedorczuk - wokal (6.) Agata Rożek - wokal wspierający (3.) Zdobysław Górski - fortepian (5.) Sławomir Janowski – mastering

 

"Żyję w kraju, w którym wszyscy chcą mnie zrobić w ch... za moją kasę” – śpiewa Grabaż na najnowszej płycie, którą wydał ze swoim zespołem Strachy Na Lachy. Kolokwializmy i wulgaryzmy nie są jednak, jak mogłoby wynikać z rzeczonego cytatu, cechą rozpoznawczą albumu „Dodekafonia”, bo jest nią raczej... literackość tekstów. Dość posłuchać piosenek takich jak „Chory na wszystko”, gdzie pełno odwołań do ważnych książek, czy „Twoje oczy lubią mnie”, gdzie z kolei dominuje subtelna liryka.

Grabaż od zawsze traktował teksty piosenek arcypoważnie – zawsze przebijał w nich ton osobisty. „Dodekafonia” również takim tonem się posługuje, chociaż więcej tu obyczajowej obserwacji i poetyckiej publicystyki, przywołującej na myśl twórczość Kazika. Co ciekawe, w samej muzyce mniej niż na poprzednich płytach Strachów nawiązań do tak zwanego miejskiego folku, za to więcej rockowej energii. Tak czy siak duże uznanie, bo Grabaż i jego kapela trzymają formę świetnie. --- Mirosław Pęczak, polityka.pl

download:   uploaded ziddu mediafire 4shared divshare gett

back

]]>
administration@theblues-thatjazz.com (bluelover) Strachy Na Lachy Fri, 14 May 2010 21:40:27 +0000
Strachy Na Lachy - Pila Tango (2005) http://theblues-thatjazz.com/en/polish/1505-strachy-na-lachy/7225-strachy-na-lachy-pila-tango-2005.html http://theblues-thatjazz.com/en/polish/1505-strachy-na-lachy/7225-strachy-na-lachy-pila-tango-2005.html Strachy Na Lachy - Pila Tango (2005)

Image could not be displayed. Check browser for compatibility.


01. Strachy na Lachy play
02. Dzień dobry kocham cię
03. Jedna taka szansa na 100
04. Moralne salto
05. Niecodzienny szczon
06. Co się stało z Magdą K.
07. Piła tango
08. Czarny chleb i czarna kawa play
09. List do Che
10. Zimne Dziady Listopady
11. Pogrzeb Króla

Skład:
Grabaż – śpiew, gitara
Kozak – gitara, śpiew
Longin Lo – gitara basowa, śpiew
Maniek – konga, gitara, harmonijka ustna, śpiew
Kuzyn – perkusja
Anem – instrumenty klawiszowe, śpiew
Pan Areczek – akordeon

 

Piła tango - album zespołu Strachy na Lachy wydany 7 listopada 2005 roku przez S.P. Records. Piła tango to druga płyta formacji powołanej przez Grabaża i Kozaka - założycieli Pidżamy Porno. Ponownie znajdziemy tutaj mieszankę ska, reggae i folku, lekko przyprawioną klawiszami oraz loop'ami. W porównaniu z debiutancką płytą Piła tango wydaje się jeszcze bardziej eklektyczna, melodyjna i przebojowa. Teksty Grabaża nadal obracają się przede wszystkim wokół tematyki męsko-damskiej, są jak zwykle ironiczne i pełne zaskakujących skojarzeń. Ciekawostką jest umieszczenie na płycie utworu Co się stało z Magdą K? z repertuaru Perfectu oraz gościnny udział Zbigniewa Zamachowskiego w utworze Na pogrzeb Króla. Piła tango to jedenaście wpadających w ucho kawałków, a wśród nich między innymi radiowy przebój Dzień dobry kocham cię. Dnia 18 października 2008 roku w klubie Palladium podczas koncertu promującego płytę Zakazane piosenki, odbyło się oficjalne wręczane złotej płyty przez wytwórnię S.P. Records za album Piła tango.

download:    uploaded ziddu mediafire 4shared divshare gett

back

]]>
administration@theblues-thatjazz.com (bluelover) Strachy Na Lachy Tue, 26 Oct 2010 16:33:16 +0000
Strachy Na Lachy - Przechodzień o wschodzie (2017) http://theblues-thatjazz.com/en/polish/1505-strachy-na-lachy/23945-strachy-na-lachy-przechodzie-o-wschodzie-2017.html http://theblues-thatjazz.com/en/polish/1505-strachy-na-lachy/23945-strachy-na-lachy-przechodzie-o-wschodzie-2017.html Strachy Na Lachy - Przechodzień o wschodzie (2017)

Image could not be displayed. Check browser for compatibility.


1 	Co Się Z Nami Stało 	3:55
2 	Nazywam Się Grabowski 	4:01
3 	Katastrofa Szczęścia 	3:52
4 	Matka Boska 	2:59
5 	Twoje Motylki 	4:50
6 	Nie Zakochuj Się W Wietrze 	4:03
7 	Krótki Sznur 	5:12
8 	Obłąkany Obłok 	4:11
9 	Przechodzień W Ogrodzie 	4:32
10 	Podziemne Przejście 	2:38

Bass – Longin Bartkowiak
Guitar, Backing Vocals – Andrzej Kozakiewicz, Mariusz Nalepa
Solo Vocal – Krzysztof Grabowski

 

Na szczęście Strachy na lachy ciągle nie wypowiedziały ostatniego słowa / nuty i w dalszym ciągu nagrywają płyty. Płyty równe i dobre czego przykładem jest „Przechodzień o wschodzie”. Choć to ewidentnie najmniej rockowa płyta w dyskografii strachów to jednak ewidentnie osadzona w ich muzycznej poetyce. I nawet jeśli „Twoje motylki” to po prostu pop podobnie jak „Nie zakochuj się w wietrze” czy „Katastrofa szczęścia” to jednak od pierwszych taktów i wersów wiadomo z jakim zespołem mamy do czynienia. Nie ma tu mowy o jakiejkolwiek muzycznej zdradzie. „Krótki sznur” ubarwiony etno ornamentami spokojnie mógłby znaleźć się na „Piło tango”. Zdecydowanie bardziej gitarowo wypadają natomiast :Nazywam się Grabowski” oraz znakomity „Co się z nami stało”. Wiem że wiele osób narzeka na ów album, że Strachy straciły swą werwę, energię, nieprzewidywalność, lecz dla Mnie to wręcz niedorzeczne argumenty. Strachy na Lachy wydają płyty od piętnastu lat i w konfrontacji z ich dyskografią „Przechodzień o wschodzie” brzmi nad wyraz świeżo, stajać się swoistym drogowskazem na przyszłość. Chłopaki nie muszą chodzić do geriatry, ponieważ rewitalizują swą twórczość naprawdę udanymi piosenkami wplatając w ramy własnego stylu współczesne indie rockowe schematy. Wielkie brawa i basta! ---zatopionywciszy.wordpress.com

download (mp3 @320 kbs):

yandex mediafire ulozto cloudmailru gett

 

back

]]>
administration@theblues-thatjazz.com (bluelover) Strachy Na Lachy Fri, 17 Aug 2018 14:23:29 +0000
Strachy Na Lachy - Przejscie (2012) http://theblues-thatjazz.com/en/polish/1505-strachy-na-lachy/13945-strachy-na-lachy-przejscie-2012.html http://theblues-thatjazz.com/en/polish/1505-strachy-na-lachy/13945-strachy-na-lachy-przejscie-2012.html Strachy Na Lachy - Przejście (2012)

Image could not be displayed. Check browser for compatibility.


1. Intro
2. Strachy Na Lachy
3. Powitanie
4. Dzień Dobry Kocham Cię
5. Chory Na Wszystko
6. Szklana Góra
7. Mokotów
8. Awangarda Jazz I Podziemie
9. Czarny Chleb I Czarna Kawa
10. Dygoty
11. Ten Wiatrak Ta Łąka
12. Pogrzeb Króla
13. Żyję W Kraju
14. Pierwsze Pożegnanie
15. Siedzimy Tu Przez Nieporozumienie
16. Raissa
17. Piła Tango
18. Drugie Pożegnanie
19. Radio Dalmacija
20. Ostatnie Pożegnanie
21. Outro

Wystapili:
    Krzysztof "Grabaż" Grabowski – śpiew, gitara
    Andrzej "Kozak" Kozakiewicz – gitara
    Rafał "Kuzyn" Piotrkowiak – perkusja
    Longin "Lo" Bartkowiak – gitara basowa
    Mariusz "Maniek" Nalepa – konga, gitara, harmonijka ustna, śpiew

 

Zamieszczone na płycie nagranie pochodzi z koncertu, który odbył się w Łodzi w grudniu 2011 roku. Zespół podczas występu był niewątpliwie w swojej szczytowej formie. Wszystkie piętnaście utworów zostało odegranych wyśmienicie często w troszkę innych niż znanych z albumów aranżach co czyni „Przejście” wyjątkową pamiątką dla fanów formacji. Pewność siebie przełożyła się na dobry kontakt z publicznością. Grabaż zapowiada kolejne utwory tonem towarzyskiej pogawędki, zupełnie jakby występował na prywatce, a nie w ogromnej hali. Pomimo tego, że nigdy nie zaliczał się do wybitnych wokalistów to i tak należy mu oddać świetne przygotowanie do występu, jego głos brzmi mocno i trafia we wszystkie potrzebne dźwięki ani razu się nie łamiąc. Reszta członków zespołu nie odstaje ani o ułamek, a na ich tle szczególnie wyróżnia się Mariusz Nalepa, który obojętnie czy gra na flecie, harmonicje czy gitarze to zawsze brzmi perfekcyjnie.

Oprócz samego uwiecznienia koncertu, niezwykle ciekawym kąskiem jest materiał „making of”, który nie ogranicza się tylko do ukazania procesu tworzenia nagrania, ale zawiera również monologi poszczególnych muzyków pozwalające choć trochę wgłebić się w bardziej intymne przemyślenia dotyczące działalności zespołu oraz poznać kilka anegdot, które niezawsze powodują uśmiech na twarzy słuchającego.

Pod względem realizacyjnym również ciężko się do „Przejścia” przyczepić. Instrumenty brzmią selektywnie i czysto, praca kamery pomaga w odbiorze muzyki w odpowiednim momencie wyodrębniając kluczowe dla danego momentu sekcje, od czasu do czasu urozmaicając seans spowolnieniem klatki lub rozmyciem. Kamerzyści odwalili kawał dobrej roboty, pomagając ogarnąć widzowi scenę i lepiej wczuć się w samo widowisko.

„Przejście” to dla każdego fana Strachów warta nabycia pozycja. Stanowi świetnie zrealizowane uwieńczenie etapu budowania pozycji zespołu, a zarazem świetny omen na przyszłość. Do szczęścia brakowałoby tylko trochę ciekawszej książeczki, bo ta obecna sprawia wrażenie zrobionej tylko po to, żeby była, ale nie zmienia to faktu, iż pod każdym innym względem jest to DVD jak najbardziej godne polecenia. ---students.pl

download:  uploaded 4shared mediafire hostuje yandex

back

]]>
administration@theblues-thatjazz.com (bluelover) Strachy Na Lachy Sat, 13 Apr 2013 12:03:24 +0000
Strachy Na Lachy - Zakazane piosenki (2008) http://theblues-thatjazz.com/en/polish/1505-strachy-na-lachy/4430-strachy-na-lachy-zakazane-piosenki-2008.html http://theblues-thatjazz.com/en/polish/1505-strachy-na-lachy/4430-strachy-na-lachy-zakazane-piosenki-2008.html Strachy Na Lachy - Zakazane piosenki (2008)

Image could not be displayed. Check browser for compatibility.


01. Nocne Ulice (Bikini) - (Zbigniew Cołbecki)
02. Dlaczego ja ( Corpus X) (Zdzisław Jodko / Corpus X)
03. Po prostu pastelowe (Malarze i Żołnierze) ( Witold Urbański / Stanisław Holak)
04. Wojny gwiezdne ( Kryzys) (Maciej Góralski / Robert Brylewski)
05. Marmur (Holy Toy) ( Andrzej Dziubek Nebb)
06. Idzie wojna ( Siekiera) ( Tomasz Adamski)
07. Fabryka (Dezerter) (Krzysztof Grabowski / Robert Matera)
08. Na kształt dziecka (Brak) (Ziemowit Kosmowski)
09. Wariat (Rejestracja) (Sławomir Kapłunow/ Tomasz Siatka)
10. Kwiecień'74 (Zespół Reprezentacyjny) (Carlos Marrodan / Joanna Karasek /Lluis Llach)
11. Nasza kultura (Izrael) (Izrael -Warsong)
12. Zamknij wszystkie drzwi (Variete) (Grzegorz Kaźmierczak / Variete)
13. Łazienka ( WC) (Jaromir Krajewski)
14. Zamknij wszystkie drzwi - Renata Przemyk (wersja studyjna)
15. Marmur - Tomek Budzyński (wersja live)
Muzycy: Krzysztof Grabowski "Grabaż" voc Longin Bartkowiak "Lo" bg / bvoc / loop Andrzej Kozakiewicz "Kozak" bvoc / g Mariusz Nalepa "Maniek" bvoc / cga / g / hca / perc Rafał Piotrowiak "Kuzyn" dr / perc Arkadiusz Rejda acc / k Tomasz Rożek "Tom Horn" bvoc / k + Tomasz Budzyński Utwory: 15 voc Renata Przemyk Utwory: 14 voc

 

Grabaż wielokrotnie wyrażał zdziwienie, że projekt Zakazane Piosenki nie okazał się wielkim sukcesem. Te utwory to w jego mniemaniu przeboje, które wystarczyło tylko odświeżyć żeby odzyskały blask. Za przypomnienie ich szerszej publiczności jestem zespołowi wdzięczny, natomiast co do ogólnych założeń, niestety nie mogę się z liderem Strachów na Lachy zgodzić.

Problem z tym materiałem jest taki, że te przeboje nie są... przebojowe. Owszem, dla odbiorców pamiętających czasy świetności festiwali w Jarocinie na pewno są ważne czy wręcz kultowe, ale dla ogółu są stanowczo za trudne żeby zyskać popularność. W większości są to pulsujące chłodem nowej fali, transowe kompozycje, pozbawione szczególnie chwytliwych motywów melodycznych. Wyjątkiem jest tu chyba tylko otwierający całość utwór Nocne ulice grupy Bikini, mający wszystkie cechy punkowego hitu i jako taki - aż szkoda, że nie został nagrany przez Pidżamę Porno. Wybrana na pierwszy singiel kompozycja Po prostu pastelowe Malarzy i Żołnierzy zyskała niemałą popularność, ale i tak nie spełniła oczekiwań zespołu. Tu jednak Strachy zrobiły wiele, żeby ją wypromować, choćby tworząc modną aranżację w stylu indie. W ogóle mam wrażenie, że założeniem w kilku przypadkach było "odczarowanie" tych kompozycji, zbliżenie ich do radiowego słuchacza. Oryginalny Wariat Rejestracji był punkowym szlagierem, a tu zagrany został niemal dyskotekowo, z maksymalnym uwydatnieniem linii wokalnej i tanecznym bitem. Znacznie bardziej przystępnie niż oryginał brzmi też Marmur Holy Toy, w którym zniknął agresywny, maszynowy rytm, a zamiast tego pojawił się lekki, zwiewny motyw. Nadal jednak nie są to przeboje.

Dużo ciekawiej robi się, kiedy owe założenie "przebojowości" odrzucimy. Wtedy najbardziej ucieszą się fani elektronicznych, odhumanizowanych brzmień. Taka jest Fabryka (Dezerter) z jej przetworzonymi wokalami i przemysłowymi odgłosami w tle. Idzie wojna Siekiery to już niemal czysty industrial dzięki stłumionym, brudnym, trudnym do zidentyfikowania brzmieniom. Dla mnie jednak najciekawszym, najbardziej wciągającym fragmentem albumu jest najdłuższe w zestawie, ponad sześciominutowe Zamknij wszystkie drzwi (Variete). Tajemniczy, hipnotyczny nastrój przypomina nieco pidżamowe Noc jak noc, pełen subtelnych przenośni tekst też świetnie wpisuje się w poetykę Grabaża. Całość tworzy naprawdę przejmujący i sugestywny obraz malowany dźwiękiem - brawo!

Mimo wszystko, zachwytów jest tu dość mało. Doceniam ogromną pracę aranżacyjną, jaką wykonał zespół, często bardzo mocno odchodząc od swoich korzeni. Doceniam odwagę, jakiej było trzeba, żeby wszystkie te utwory odkurzyć i ponownie przedstawić światu. Jednak Zakazane Piosenki są dla mnie tylko ciekawostką. Interesującą, ale bez rewelacji. ---Rafał Biela, rockers.com.pl

download:   uploaded ziddu mediafire 4shared divshare gett

back

]]>
administration@theblues-thatjazz.com (bluelover) Strachy Na Lachy Sun, 02 May 2010 21:20:16 +0000
Strachy Na Lachy – Autor (2007) http://theblues-thatjazz.com/en/polish/1505-strachy-na-lachy/7192-strachy-na-lachy-autor-2007.html http://theblues-thatjazz.com/en/polish/1505-strachy-na-lachy/7192-strachy-na-lachy-autor-2007.html Strachy Na Lachy – Autor (2007)

Image could not be displayed. Check browser for compatibility.


1. Siedzimy tu przez nieporozumienie
2. Ballada dla obywatela miasteczka P
3. Czerwony autobus play
4. Przedszkole
5. Walka Jakuba z aniołem
6. Mury
7. Szklana góra
8. Encore jeszcze raz
9. Kazimierz Wierzyński
10. A my nie chcemy uciekać stąd play
11. Mury
12. Szklana Góra
13. Kazimierz Wierzyński (Remix trzeci)
14. Czerwony Autobus (Remix drugi)

Muzycy:
Grabaż - gitara, śpiew
Kozak - gitara, śpiew
Longin Lo - gitara basowa, śpiew
Maniek - gitara
Kuzyn - perkusja
Pan Areczek - akordeon
Gościnnie:
Janusz Zdunek z Kultu - trąbka
Tom Horn - instrumenty klawiszowe

 

Płyta zespołu Strachy Na Lachy "Autor" z piosenkami Jacka Kaczmarskiego jest już trzecią pozycją w dyskografii zespołu (poprzednie to "Grabaż i Strachy na Lachy" z 2003 roku i "Piła Tango" z 2005 roku). Singlem promującym wydawnictwo jest utwór "Czerwony autobus".

Twórcą okładki jest Vahan Bego, człowiek odpowiedzialny graficznie za wszystkie dotychczasowe albumy Strachów. Głównym motywem okładki jest obraz Pana Bego "Zbieracz chrustu", jedno z najsłynniejszych dzieł artysty, nagrodzone na wielu międzynarodowych konkursach sztuki.

download:   uploaded ziddu mediafire 4shared divshare gett

back

]]>
administration@theblues-thatjazz.com (bluelover) Strachy Na Lachy Sat, 23 Oct 2010 16:08:24 +0000
Strachy Na Lachy – Dekada (2011) http://theblues-thatjazz.com/en/polish/1505-strachy-na-lachy/16154-strachy-na-lachy--dekada-2011.html http://theblues-thatjazz.com/en/polish/1505-strachy-na-lachy/16154-strachy-na-lachy--dekada-2011.html Strachy Na Lachy – Dekada (2011)

Image could not be displayed. Check browser for compatibility.


01. Strachy na lachy
02. Krew z szafy
03. BTW - mamy tylko siebie
04. Dzień dobry kocham Cię
05. Piła tango
06. Moralne salto
07. Jedna taka szansa na 100
08. Po prostu pastelowe
09. Żyję w kraju
10. Ostatki - nie widzisz stawki
11. Twoje oczy lubią mnie
12. Cygański za***
13. Raissa
14. Czarny chleb i czarna kawa
15. Chory na wszystko
16. Awangarda jazz i podziemie

    Krzysztof "Grabaż" Grabowski – słowa i muzyka, wokal
    Andrzej "Kozak" Kozakiewicz – gitary
    Mariusz "Maniek" Nalepa – gitary, instrumenty perkusyjne, flet
    Longin "Lo" Bartkowiak – bas, loopy
    Arkadiusz "Pan Areczek" Rejda – akordeon, instrumenty klawiszowe
    Rafał "Kuzyn" Piotrowiak – perkusja, instrumenty perkusyjne
    Sebastian "Anem" Czajkowski – klawisze

 

Idealnie się wstrzeliły Strachy z tą składanką. Sukces Dodekafonii, tytułowa dekada działalności, dobry termin wydania (październik). Wprost idealny prezent na święta dla wielbiciela krajowego rocka...

Wśród szesnastu utworów zgromadzono wszystkie najważniejsze i najpopularniejsze utwory grupy i dwa rarytasy. Z albumów "coverowych" znalazł się tu tylko jeden utwór, zresztą bodajże najpopularniejszy, Po prostu pastelowe. A poza tym hit za hitem, jak już się ten album włączy, to doprawdy ciężko się będzie od niego oderwać.

A co ze wspomnianymi cymesami? Pierwszy, to znana fanom z koncertów, nowa wersja hymnu zespołu - Strachy na Lachy. Mniej festyniarska i swojska (aczkolwiek nie zabrakło kiczowatych klawiszy), a zdecydowanie ostrzejsza, bardziej gitarowa, taneczna, brytyjska i... zdecydowanie słabsza. Głos Grabaża niknie wśród męczącego riffu (szczególnie przed refrenem), brakuje zwiewnej, radosnej imprezowej atmosfery. Zmienił się także oczywiście w jednym miejscu tekst przedstawiający członków grupy... Drugi frykas to również rzecz stara-nowa - Awangarda jazz i podziemie z tekstem jeszcze z czasów pidżamowych - utwór także ograny już na koncertach. Również drapieżny, niezwykle żywiołowy i co najważniejsze - przebojowy. Idealna rzecz na uatrakcyjnienie składanki.

Bardzo udane wydawnictwo, dodatkowy plus za gustowną okładkę. --- Maciej Wilmiński, rockers.com.pl

download: uploaded yandex 4shared mediafire solidfiles mega zalivalka filecloudio anonfiles oboom

back

]]>
administration@theblues-thatjazz.com (bluesever) Strachy Na Lachy Wed, 11 Jun 2014 16:02:06 +0000