Polish Music The best music site on the web there is where you can read about and listen to blues, jazz, classical music and much more. This is your ultimate music resource. Tons of albums can be found within. http://theblues-thatjazz.com/en/polish/1098.html Wed, 24 Apr 2024 16:55:46 +0000 Joomla! 1.5 - Open Source Content Management en-gb Closterkeller - Aurum (2009) http://theblues-thatjazz.com/en/polish/1098-closterkeller/3071-closterkeller-aurum.html http://theblues-thatjazz.com/en/polish/1098-closterkeller/3071-closterkeller-aurum.html Closterkeller - Aurum (2009)

Image could not be displayed. Check browser for compatibility.


1. Ogrod polcieni
2. Zloty
3. Nocarz
4. Vendetta
5. Na nic to
6. 12 dni
7. Deja vu
8. Nie tylko gra (Soulflies Team)
9. Miedzy pieklem a niebem
10. I skonczona bajka
11. Matka
12. Dwie polowy
13. Krolewna z czekolady
Muzycy: Anja Orthodox - vocal Mariusz Kumala - guitar Krzysztof Najman - bass Janusz Jastrzębowski - drums Michał Rollinger - keyboards

 

“Aurum” zdecydowanie idzie w inną stronę, niż jego poprzednik, ciężki “Nero” – kompozycjom nadano większej zwiewności, są delikatniejsze i bardziej stonowane. Mniej tutaj także mroku, a więcej gotyckiej zadumy i marzycielstwa. Do składu powrócił dawny basista, Krzysztof Najman, dołączyli także nowy perkusista Janusz Jastrzębowski oraz gitarzysta, Mariusz Kumala. Ten ostatni wniósł do muzyki nieco progresywnego klimatu, utwory w większości toczą się niespiesznie, a spokojne pociągnięcia gitar malują łagodne pejzaże. Większych rewolucji jednak nie ma co wypatrywać. Ogólnie rzecz biorąc, muzyka Closterkeller nie uległa znacznemu przeobrażeniu, Anja z drużyną podążają raczej znanymi już szlakami. Raz uderzają nieco mocniej (“Nocarz” z ciekawymi wokalnymi układankami, podniosły, niemal symfoniczny “Między piekłem a niebem” czy dynamiczny “Nie tylko gra”, gdzie w refrenie śpiewa syn Anji), zdecydowanie częściej posługują się jednak łagodniejszymi środkami wyrazu, jak w quasi-tytułowym “Złotym”, w jakim mamy sporo gitarowych pajęczynek, czy w “Na nic to”, stonowanym utworze z mocniejszym wejściem gitar w refrenie. Typowo closterkellerowe, utrzymane w średnim tempie są kawałki takie, jak “Ogród półcieni”, korelująca z nim stylistycznie “Królewna z czekolady” i “Déjà vu” – miłośnicy czasów “Violet” czy “Scarlet” nie poczują się więc zagubieni. Najlepiej moim zdaniem wypadają podniosłe, epickie kompozycje pod koniec albumu – mowa tutaj o poruszającej “Matce”, w której tekst, jego interpretacja i muzyka współgrają ze sobą idealnie, a także o “Dwóch połowach” z bardzo chwytliwym refrenem. Trudno nie wspomnieć też o industrialowym eksperymencie, jakim jest “Vendetta”, aczkolwiek chyba nie chciałbym, żeby Closterkeller poszedł kiedyś w tę akurat stronę. Płyta jest długa (prawie 77 minut) i dość zróżnicowana, przez co traci nieco na spójności (wynik to między innymi długiego okresu, w jakim piosenki powstawały), ale w końcu dla każdego, kto zna starsze dokonania zespołu, te fakty nie będą niespodzianką, ja też nie zamierzam poczytywać ich jako minusów.

Anja Orthodox raczej nie ma się co wstydzić za dzieła z przeszłości, bo jej praca zawsze imponowała, ale na “Aurum” wokalnie wypada wręcz rewelacyjnie – nie bała się pobawić swoim głosem, w wielu miejscach pojawiają się też wielogłosy, co z pewnością ubogaca jej partie.

Closterkeller po prostu zagrali swoje, ze wszystkimi tego konsekwencjami, ze wszystkimi tego zaletami i wadami. Nadal nie da się pomylić owego zespołu z żadnym innym, nadal potrafi oczarować mimo znanej już konwencji i stylu (nieco jednak odświeżonych). I chociaż na pewno “Aurum” nie wejdzie na podium najlepszych dokonań kapeli, to pozostanie uczciwą, rewelacyjnie brzmiącą, porządnie zagraną i nieźle skomponowaną dawką rockowych dźwięków dla rozmarzonych duszyczek. --- klimatycznie.wordpress.com

download (mp3 @320 kbs):

yandex 4shared mega mediafire zalivalka cloudmailru uplea

 

back

]]>
administration@theblues-thatjazz.com (bluelover) Closterkeller Sun, 10 Jan 2010 23:54:28 +0000
Closterkeller - Blue (1992/1999) http://theblues-thatjazz.com/en/polish/1098-closterkeller/10823-closterkeller-blue-1992.html http://theblues-thatjazz.com/en/polish/1098-closterkeller/10823-closterkeller-blue-1992.html Closterkeller - Blue (1992/1999)

Image could not be displayed. Check browser for compatibility.


1. Vintage Wine
2. Dance On The Highwire
3. Nothing Is Here
4. Lullaby
5. Lose It
6. Just Another Day
7. Immanoleo (The Mummy)
8. The Dead Zone
9. Modesty Blaise
10. I Don't Believe
11. Escape
12. White Wolfgang (bonus)				play
13. Black Wolfgang (bonus)				play
14. Blue (bonus)
15. Lady Macbeth
16. Epitaph
17. Sin
18. Agnieszka (bonus)
19. Wild Flower (bonus)

Muzycy:
Anja Orthodox (śpiew), 
Tomasz Grochowalski "Wolfgang" (gitara basowa), 
Michał Rollinger (instrumenty klawiszowe), 
Jacek Skirucha (gitara), 
Robertem Ochnio (gitara), 
Piotr Pawłowski (perkusja) 
+
Igor Czerniawski (instrumenty klawiszowe)
Zbigniew Bieniak (śpiew).

 

"Blue" po angielsku oznacza błękit albo smutek - właśnie taka jest zawartość drugiego albumu Closterkellera. Płyta przyniosła materiał o stokroć dojrzalszy i bardziej różnorodny w stosunku do swej poprzedniczki. Zespół, w składzie poszerzonym o "żywego" perkusistę i drugiego gitarzystę, przedstawił materiał bogatszy brzmieniowo. Muzyka "Blue" opiera się na instrumentach klawiszowych dobrze komponujących się z gitarami, a przede wszystkim z emocjonalnym, lecz zarazem wywołującym wrażenie chłodu głosem wokalistki. Jeszcze przed premierą albumu Closterkeller zaprezentował jego namiastkę w postaci utworu "Czerwone wino" podczas recitalu w ramach KFPP Opole. Płyta została ciepło przyjęta przez publiczność i krytyków muzycznych, trafiła do pierwszej dziesiątki najlepszych płyt 1992 roku w plebiscycie pisma Tylko Rock.

download (mp3 @320 kbs):

yandex 4shared mega mediafire zalivalka cloudmailru uplea

 

back

]]>
administration@theblues-thatjazz.com (bluesever) Closterkeller Mon, 14 Nov 2011 09:24:11 +0000
Closterkeller - Bordeaux (2011) http://theblues-thatjazz.com/en/polish/1098-closterkeller/12884-closterkeller-bordeaux-2011.html http://theblues-thatjazz.com/en/polish/1098-closterkeller/12884-closterkeller-bordeaux-2011.html Closterkeller - Bordeaux (2011)

Image could not be displayed. Check browser for compatibility.


1. Pora iść już drogi mój
2. Fala
3. Bordeaux
4. Alarm
5. Abracadabra
6. Pryzmat
7. Tyziphone
8. Halo Ziemia!
9. Bez odwrotu
10. Miodowy kwadrans
11. Kręgi czerwone
12. Serce
13. Jak łzy w deszczu

Muzycy:
Anja Orthodox (wokal), 
Michał Rollinger (klawisze), 
Mariusz Kumala (gitara), 
Krzysztof Najman (gitara basowa), 
Gerard Klawe (perkusja).

 

„Aurum” było piękne. Niczym tytułowe złoto skrzyło się bogactwem i dostojnością godną dzieł najwybitniejszych. Było wspaniałym powrotem po kilku latach milczenia a przez wielu fanów Closterkeller, w tym autora tego tekstu, zostało uznane za jeden z najlepszych, o ile nie najlepszy, album w dyskografii zespołu. Dziś dwa lata po premierze tamtego wydawnictwa, dowodzony przez charyzmatyczną Królową polskiego rocka (tak, królowa jest tylko jedna i niezmiennie ta sama już od lat!) Anję Orthodox, Closterkeller powraca z kolejnym kolorowym albumem - „Bordeaux”.

Zanim posłuchałem krążka dotarła do mnie niepokojąca opinia jednego z redakcyjnych kolegów, któremu najwyraźniej nowe wydawnictwo nie przypadło do gustu. Nie powiem, nieco mnie to zbiło z tropu, ale kierując się zasadą „jak sam nie posłucham to nie skreślam” przystąpiłem do odsłuchu. Pierwszy kontakt i konsternacja. Kurcze miał rację? Nie ma dobrych, wpadających w ucho melodii? Jest za długo? Jest monotonnie? Nie, niemożliwe, przecież Closterkeller by tego nie spierniczyło – to zbyt wytrawny gracz, tu musi być jakiś haczyk. Przyznaję, że po „pierwszym razie” byłem nieco tą płytą przytłamszony (zwłaszcza jej długością - niemal 73 minuty) i zawiedziony. „Bordeaux” kręcił się jednak w moim odtwarzaczu po raz drugi, trzeci, czwarty i...zaczęło się! Każde kolejne przesłuchanie zaczynało odsłaniać walory krążka. Wszystkie dźwięki i teksty zaczęły układać się w całość. Każda kolejna kompozycja nabierała barw i rozwijała się niczym pąk kwiatu (najprawdopodobniej bordowego) o poranku . Dziś po zgoła kilkunastu przesłuchaniach wiem, że to prawdziwie piękna płyta. Wystarczy posłuchać niezwykle emocjonalnego, otwierającego wydawnictwo „Pora iść już drogi mój” czy kompozycji „Alarm” by pokochać ten album bezgranicznie. Zwłaszcza w tym drugim zespół połączył najlepsze patenty z pierwszych płyt ze współczesnymi, soczystymi i przestrzennymi brzmieniami. Tutaj mrok i zimna atmosfera rodem z wczesnej dyskografii grupy przechodzi w gorąc roztopionego złota. Kolejny killer? Proszę bardzo „Pryzmat” - co za klimat, co za nastrój. Mrok zwrotki, w której Anja śpiewa na tle potężnych perkusyjnych uderzeń okraszonych klawiszową ornamentyką i pianinem wywołuje dreszcze a potężny refren nie pozwala o sobie zapomnieć.

Wraz z „Bordeaux” Closterkeller napisało kolejny chwalebny rozdział swej historii. Ta płyta to kwintesencja zespołu z gotyckim mrokiem, żarem w warstwie lirycznej i niemal metalowym ciężarem na czele. Nie jest to może album łatwy i wpadający w ucho od razu, ale czy dobry album nie powinien właśnie pomału dojrzewać wraz ze swym słuchaczem? Ja przeszedłem ten proces z „Bordeaux” i powiem Wam, że było warto! Anja Orthodox wraz z kolegami z zespołu po raz kolejny pokazała wszystkim jak po latach scenicznej bytności należy grać! Tak trzymać Królowo! --- Piotr Michalski, rockarea.eu

download (mp3 @320 kbs):

yandex 4shared mega mediafire zalivalka cloudmailru uplea

 

back

]]>
administration@theblues-thatjazz.com (bluelover) Closterkeller Thu, 27 Sep 2012 16:27:22 +0000
Closterkeller - Scarlet (1995) http://theblues-thatjazz.com/en/polish/1098-closterkeller/19208-closterkeller-scarlet-1995.html http://theblues-thatjazz.com/en/polish/1098-closterkeller/19208-closterkeller-scarlet-1995.html Closterkeller - Scarlet (1995)

Image could not be displayed. Check browser for compatibility.


01. Dlaczego Noszę Broń (5:01)
02. California (4:31)
03. Tak Się Boję Bólu (3:43)
04. Scarlett (4:05)
05. Śniło (4:18)
06. Phantom (3:35)
07. Owoce Wschodu (4:11)
08. Coś (2:10)
09. Po To Właśnie (Norwid) (3:51)
10. Temple Of Time (3:34)
11. Tak Się Rodzi Nienawiść (3:41)
12. Brylant (3:55)
13. Dla Jej Siostry (5:00)
14. A Ona, Ona (7:12)
15. - (2:00)
16. Mogę Tylko Patrzeć (3:53)
17. Tak Się Boję Bólu (Przedmix) (3:43)
18. Chat (3:59)

Anja Orthodox – śpiew
Paweł Pieczyński – gitara
Michał Rollinger – instrumenty klawiszowe
Krzysztof Najman – gitara basowa
Piotr Pawłowski – perkusja
+
Michał Jelonek – skrzypce (6, 13, 14)
Tomasz Pukacki "Titus" – śpiew (9, 10)
Jacek Skirucha – gitara (12)
Dariusz Ślusarczyk – konga (12)

 

Najmocniejsze dzieło Closterkeller, jedna z najważniejszych płyt 1995 roku, która na stałe wpisała się do klasyki polskiego rocka. Zdaniem wielu opus magnum i niezaprzeczalnie największy sukces komercyjny zespołu. Utwory takie jak "Scarlett", "Śniło", "Owoce wschodu" czy "Dlaczego noszę broń" przez długi czas utrzymywały się w czołówkach krajowych list przebojów, a sam album został uhonorowany Złotą Płytą. --- rockmagazyn.pl

download (mp3 @320 kbs):

yandex 4shared mega mediafire zalivalka cloudmailru uplea

 

back

]]>
administration@theblues-thatjazz.com (bluelover) Closterkeller Tue, 09 Feb 2016 16:49:24 +0000
Closterkeller – Cyan (1996) http://theblues-thatjazz.com/en/polish/1098-closterkeller/17501-closterkeller-cyan-1996.html http://theblues-thatjazz.com/en/polish/1098-closterkeller/17501-closterkeller-cyan-1996.html Closterkeller – Cyan (1996)

Image could not be displayed. Check browser for compatibility.


1. Władza  (04:24) 
2. Zmierzch bogów  (03:49) 
3. Ziemia obiecana  (04:39) 
4. Cyan  (06:09) 
5. I już tylko noc  (04:22) 
6. Cisza w moim domu  (05:06) 
7. Klepsydra  (04:40) 
8. Smutek spełnionej baśni  (04:03) 
9. Desperado  (04:20) 
10. Domino  (03:38) 
11. Senne macanki  (06:00) 
12. Alicja  (03:58) 
13. Roszpunka  (04:52) 
14. Cisza w jej domu  (07:34)

Krzysztof Najman  - bass,  keyboards
Anja Orthodox  - keyboards, vocals
Piotr Pawłowski "Posejdon"  - drums
Paweł Pieczyński  - backing vocals,  guitar, keyboard
Michał Rollinger  - keyboard
+
Edyta Bartosiewicz  - backin vocals
Stanisław Bokowy  - keyboard
Dariusz Boral  - keyboard
Romuald Kunikowski  - keyboard
Maciej Możdżeń  - keyboard
Tomasz Wojciechowski "Mechu"  - keyboard

 

Jestem bardzo zadowolona z tego materiału. Pod pewnymi względami podeszliśmy inaczej do jej nagrania. Przede wszystkim zawzięliśmy się ambicjonalnie, by wreszcie nagrac krótką płytę. Udało się nam zmieścic na niej tylko 12 piosenek. Byc może inne zespoły mają zupełnie inne problemy, ale naszym bólem zawsze było to, że robiliśmy ponad 80 minut materiału i nie mieściło się to na płycie CD. Było to spowodowane naszą płodnością, sporą ilością pomysłów oraz długością poszczególnych utworów. Wszystkie piosenki są zaspiewane w języku polskim. Stylowo "Cyan" jest bardziej zawężony. Na "Scarlecie" były piosenki bardzo różnorodne: zarówno metalowe jak i ewidentnie pościelowe. Na naszej nowe płycie wszystko trzyma się "bliżej siebie". Porównując do któregokolwiek z naszych wydawnictw "Cyan" oscyluje w okolicach "Violetu". Utwory sa ładne. Zawsze staramy się, by znalazła się w nich pewna dawka piękna. Jest to taka muzyka rockowa w tonacji mol. Na "Cyanie" znajduje się więcej utworów rockowych w szybkim tempie. Są również dwie ładne, romantyczne ballady oraz dwa mocno rozbudowane utwory: "Cisza w jej domu" oraz tytułowy "Cyan". Ciężkie gatunkowo, zostawiające wrażenie dłużej niz na chwilę. Wymysliłam też, że trzeba wnieśc trochę delikatnego powiewu tego, co się obecnie gra ns świecie. To nie jest pogoń za moda lecz taki znak czasów. Podczas nagrywania tej płyty muzycy wznieśli się na wyżyny swoich umiejętności. Jest to najlepsza płyta Pawła Pieczyńskiego, który nagrał bardzo piękne gitary. Pawłoś (perkusja) gra po swojemu: prosto i konkretnie. Kilka bardzo pięknych momentów nagrał na basie Krzysiek. Na ogół gitara basowa nie służy do tego by grac łądne rzeczy. Jemu się to udało. Z klawiszami mieliśmy dośc poważny problem. Oprócz Darka Borala (naszego byłego klawiszowca), który nagrał dwie piosenki na płycie grał piosenki, na płycie grał Maciek Możdżeń z zepsołu Hedone. Użyczył nam trochę swojego industrialnego polotu. Będzie to taka delikatna zmiana w brzmieniu Closterkellera. "Cyan" to płyta, która jest bardziej "przewietrzona" - lżejsza, aczkolwiek z mocniejszymi momentami. Przy jej nagrywaniu okazało się ,ze sa rewelacyjne, wręcz zabijające soundy. Nasza piąta płyta długogrająca to przede wszystkim spokojny klimat w studio. Nie ma już w nas takiego amoku, jak kiedyś przy pierwszej, drugiej produkcji.Weszliśmy do studia, gdzie wiemy co mamy robic i co chcemy osiągnąc. Muzycy zdecydowanie stali się profesjonalistami, natomiast ja nagrywałam tę płytę w stanie wyjątkowej depresji. Przemęczenie, zniechęcenie to efekt między innymi tego, że od kilku lat nie miałam wakacji. Zaszły we mnie jakieś niepokojące zmiany. Podziwiam muzyków, że ze mną wytrzymują. Średnio co trzy próby rozwiązywałam zespół. Zwracałam się do kilku osób z prośbą o pomoc. Pomógł mi mój przyjaciel Zbyszek Bieniak, kilka rad dała Edyta Bartosiewicz. Mam nadzieję, że nie będzie tego słychac na nowej płycie. W związku z tym myślę, ze tym razem będzie to płyta zespołu, a nie moja.

"Cyan" to kolor. Kolor trujący i trochę dwuznaczny. Ta trucizna, która się wdała to właśnie cyjan. W pierwszej chwili myślałam, że to zespół jest zarażony. Później okazało się, że to tylko ja.

Płytę zrealizował Staszek Bokowy. Jest to realizator, którego bardzo lubię. Co prawda Closterkeller nigdy z nim nie nagrywał, ale ja z innymi swoimi formacjami miałam tę niewątpliwą przyjemnośc. Ma fantastyczne ucho, jest spokojny, co w pracy ze mną ma ogromne znaczenie. Jest to o tyle istotne, że jak mi coś nie wychodzi, potrafię nabluzgac na siebie najgorszymi słowami. Czasami zdarzy mi się wyżyc na otoczeniu, czyli ludziach, z którymi pracuję. ---Anja Ortodox, anja.pl

download (mp3 @320 kbs):

yandex zalivalka cloudmailru

 

back

]]>
administration@theblues-thatjazz.com (bluelover) Closterkeller Sun, 22 Mar 2015 21:04:23 +0000
Closterkeller – Nero (2003) http://theblues-thatjazz.com/en/polish/1098-closterkeller/10856-closterkeller-nero-2003.html http://theblues-thatjazz.com/en/polish/1098-closterkeller/10856-closterkeller-nero-2003.html Closterkeller – Nero (2003)

Image could not be displayed. Check browser for compatibility.


1. Patrząc jak toniesz
2. Podziemny krąg
3. Kiedy latam
4. Jak o kamień deszcz
5. Królowa
6. On przychodzi nocą				play
7. Nero
8. Miraż
9. Nieważne jak będzie				play
10. Poza granicą dotyku.
11. Ktokolwiek widział
12. Grzech

Muzycy:
    Anja Orthodox – śpiew, instrumenty klawiszowe, produkcja artystyczna
    Gerard Klawe – perkusja
    Michał Rollinger – instrumenty klawiszowe
    Marcin Mentel – gitara
    Marcin Płuciennik – gitara basowa

 

Przez długi czas wydawało się, że "Graphite" będzie ostatnią płytą Closterkeller. Tymczasem mamy nowy album, tym razem z czernią w tytule ("Nero") i - co sugeruje już sam tytuł - album najbardziej mroczny i depresyjny, w karierze zespołu... Po prostu Czarny... Muszę uprzedzić tych, którzy pamiętają closterkellerowe przeboje ze "Scarlet" czy "Cyan" - "Nero" to nie jest łatwa płyta, trudno szukać na niej przebojów, trudno też wyróżnić jakiś utwór po pierwszym, drugim czy trzecim przesłuchaniu... To muzyka, która - użyję specyficznej metafory - powoli wnika w krwioobieg słuchacza, która wraz z krwią nieuchronnie pompowaną przez serce, dociera do umysłu i pozostawia tam swój ślad... Nie trzeba poświęcać jej szczególnej uwagi, nie trzeba doszukiwać się w niej dobrych i złych uczuć, stylistycznych aluzji i inspiracji. "Nero" wymaga raczej od słuchacza szczególnej wrażliwości, z premedytacją znajdując uwielbienie u tych, których doświadczyło życie. Bo przecież dobra muzyka to ta, która potrafi przywołać wspomnienia. Nawet te bolesne... A "Nero" jest właśnie taką płytą, płytą, która pewnie by nie powstała gdyby nie nagromadzenie pewnych uczuć i wspomnień.

Muzycznie, to wciąż charakterystyczny Closterkeller - zespół chętnie flirtuje z orientalizmami (Patrząc Jak Toniesz), czasem jest w jego muzyce coś z połączonych stylistyk Joy Division i Sister Of Mercy (Podziemny Krąg), ale Anja po raz kolejny udowadnia, że potrafi napisać chwytliwą mroczną balladę (utwór tytułowy). "Nero" to dobra, ale wymagająca płyta. Tylko dla wtajemniczonych. ---Darek Świtała

download (mp3 @320 kbs):

yandex 4shared mega mediafire zalivalka cloudmailru uplea

 

back

]]>
administration@theblues-thatjazz.com (bluelover) Closterkeller Thu, 17 Nov 2011 09:30:07 +0000